„Nic już nie chcę” – recenzja

Recenzja książki „Nic już nie chcę”.
Dramat rodziny wobec choroby alkoholowej.

Każdego dnia spotykamy się z różnymi sytuacjami oraz różnymi ludźmi – dziećmi, nastolatkami, dorosłymi. Zdarza się, że oceniamy ich po wyglądzie czy zachowaniu i na podstawie tego, co widzimy w danym momencie, wyciągamy wnioski. Zdarza się, że widzimy niechlujny strój, rozkojarzenie czy wycofanie; zauważamy problemy w nauce czy braki w wiedzy. Rzadko jednak znamy ich przyczynę, nie pozwalamy sobie spojrzeć głębiej, by dostrzec to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Michał Chruściel postanowił zwrócić uwagę czytelników na taki właśnie problem – czyli odwracanie wzroku, społeczne przyzwolenie na krzywdę ludzką, która być może dzieje się tuż obok nas.

„Nic już nie chcę” to opowieść o losach Norberta. Głównego bohatera poznajemy, gdy ma kilka lat i wraz z nim przemierzamy życiową ścieżkę, która nie jest łatwa. Norbert wychowuje się w rodzinie patologicznej, gdzie głównym sprawcą wszelkich problemów jest alkohol, od którego uzależnił się jego ojciec, a później także jego starszy brat. Od tego wszystko się, niestety, zaczyna. Alkoholik straszy swoją rodzinę, bije ich, doprowadza do nerwicy i każde pieniądze, jakie uda mu się zdobyć, wydaje na alkohol, a gdy w domu zaczyna go brakować, rozpoczyna się awantura. Jak jednak syn może patrzyć na takie upokorzenie ojca? Jak potrafi słuchać ciągłych krzyków matki, która nic z tym nie robi? Takie pytania zadaje sobie nasz główny bohater, Norbert, a my, czytelnicy, razem z nim. Norbert wychodzi z rodziny, w której tylko na pozór wszystko jest w porządku, nikt nie widzi natomiast podstawowego problemu. Norbert ma jednak swój plan na siebie, dlatego dąży do wyznaczonego przez siebie celu. Z czasem marzy jedynie o tym, by wydostać się z tego domu, nie chce jednak zostawiać w nim swojej matki.

Książka Michała Chruściela jest autentyczna i szczera. Początek jest zarezerwowany na charakterystykę rodziny głównego bohatera. Kolejno zostaje pokazana prawda o całej jego rodzinie, gdzie króluje alkohol. Historia przedstawiona w książce jest bardzo prosta i mimo tego, że jest niewielkich rozmiarów ma wielkie znaczenie. Muszę przyznać, że zaskakuje, gdyż możemy się wzruszyć tą historią. Zatem serdecznie polecam wszystkim przeczytanie tej pięknej, a zarazem smutnej opowieści.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Michał Chruściel, „Nic już nie chcę”, Wydawnictwo Psychoskok, Konin, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat