„Nie ufaj mu” – recenzja

Recenzja książki „Nie ufaj mu”.
Kontynuacja bestsellerowego thrillera najpoczytniejszego polskiego pisarza.

Człowiek to taka istota, która lubi otaczać się innymi ludźmi i obdarzać ich zaufaniem, ale czy aby na pewno powinien robić to tak bezgranicznie? Odpowiedzią na to pytanie jest nowa powieść Remigiusza Mroza „Nie ufaj mu”.

Od wydarzeń z pierwszej części, które wywróciły życie głównej bohaterki do góry nogami, mija dokładnie rok. Kiedy Ina Kobryn zaczyna myśleć, że wszystko już będzie dobrze, wtedy dochodzi do zdarzenia, które znów burzy jej spokój umysłu oraz duszy. Kobieta pada ofiarą przestępstwa na tle seksualnym – na szczęście z grupą znajomych przechodzi w tym miejscu Alan i ratuje jej życie – który, można powiedzieć, odgrywa rolę jej anioła stróża. Jednak to nie koniec problemów…. Julia Kobryn, siostra Iny, zaczyna otrzymywać niepokojące anonimy o treści „nie ufaj mu” nomen – omen na ślubnej papeterii. Czy obydwa zdarzenia są ze sobą powiązane? Czy Gracjan jest tym za kogo się podaje? Zachęcam was do przeczytania, jeśli chcecie poznać prawdę.

Mam dobrą dla tych, którzy lubią czytać thrillery, ale nie nigdy przed tym nie mieli styczności z poprzednim tomem – autor z łatwością w dialogach wewnętrznych bohaterów powraca do wydarzeń z pierwszej części – więc i tak czytając, zostajecie z całą historią Iny na bieżąco.   Najbardziej podoba mi się utrzymana na wysokim poziomie wartkość akcji powieści, a także sposób dedukcji bohaterów w dochodzeniu do prawdy. Portrety psychologiczne postaci i to jak możemy – jako czytelnicy - rozebrać umysł poszczególnych bohaterów na czynniki pierwsze, jest po prostu niesamowite.

Czytając książkę nietrudno zauważyć lekkie pióro pisarza odznaczające się w zabawnych i dosadnych dialogach pomiędzy postaciami powieści. Mojej uwadze, jako zapalonej amatorce czytelnictwa, nie umknął także fakt, iż autor odnosi się między kartami powieści do sytuacji polityczno – gospodarczej współczesnej Europy, co wydaje się dość intrygujące biorąc pod lupę ten gatunek literacki.

Całkiem nieskromnie powiem, że cieszyłabym się na kolejny tom perypetii Iny Kobryn. Jeśli chcesz poczuć dreszcze emocji na swoim ciele, to sięgnij po powieść Remigiusza Mroza pod tajemniczym tytułem „Nie ufaj mu”, a na pewno nie będziesz zawiedziony.

Krystyna Jęcek
(krystyna.jecek@dlalejdis.pl)

Remigiusz Mróz, „Nie ufaj mu”, Czwarta Strona, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat