„Nie nazywaj mnie Pamelą” – recenzja

Recenzja książki „Nie nazywaj mnie Pamelą”.
Jeśli mamy ochotę na uczucia prawdziwe, na ludzkie historie, okraszone wstydliwymi sekretami, jest to pozycja idealna.

Nie nazywaj mnie Pamelą” autorstwa Doroty Majewskiej to opowieść niejednoznaczna, okraszona wieloma zwrotami akcji, ubarwiona precyzyjnymi opisami, a przede wszystkim opisująca wydarzenia niezbyt chlubne i często bolesne dla bohaterki.

Już na pierwszych stronach poznajemy młodą dziewczynę - Bogusię, Bogumiłę, Bognę, która opieką nad starszą panią, zarabia na utrzymanie siebie i swoich dzieci. Praca związana jest z wieloma ciężkimi obowiązkami, często niewdzięcznymi, którą jednak dziewczyna wykonuje dobrze i z zapałem.

Przedstawiony obraz mylnie może skłaniać do wyciągnięcia pierwszych wniosków: o zwykłej dziewczynie uczciwie zarabiającej na chleb, ot jakich to tysiące na mijanych na ulicach. Niewinne spotkanie podczas zimowej zamieci i następujący po nim ciąg wydarzeń skłania jednak do przemyśleń i zmiany oceny, jak się okazuje, wystawionej nieco pochopnie. Bo historia bohaterki wcale nie jest prosta i lekka. Czy proste podążanie za miłością to faktycznie dobry pomysł na życie? Czy kierowanie się sercem pozwoli wydeptać ścieżki faktycznie wypełnione miłością? Te i inne pytania porusza w swojej opowieści bohaterka, tłumacząc własną historię. I choć pełna jest niechlubnych działań, szukanie miłości w najmroczniejszych zakamarkach nie jest proste. Na szczęście opowieść usiana jest małymi, dodającymi otuchy promykami szczęścia, dodając jej lekkości i porcji optymizmu.

Całość wydarzeń przedstawiona jest z perspektywy głównej bohaterki, niemal w formie monologu. Choć jest to sposób, który łatwo może zrazić czytelnika, warsztat Doroty Majewskiej sprawił, że książkę czyta się łatwo i nietrudno jest się postawić na miejscu Bogumiły.

Szukając dużej dawki humoru nie należy sięgać po tę książkę. Jeśli jednak mamy ochotę na uczucia prawdziwe, na ludzkie historie, okraszone wstydliwymi sekretami, jest to pozycja idealna. Skłaniając do przemyśleń zostawia trwały ślad w sercu czytelnika. Oby więcej takich pozycji.

Roksana Stępień
(roksana.stepien@dlalejdis.pl)

Dorota Majewska, „Nie nazywaj mnie Pamelą”, Warszawa, Papierowy Motyl, 2014




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat