„Niezbity dowód”- recenzja

Recenzja książki „Niezbity dowód”.
Tak dobrego thrillera spiskowego nie napisał nikt od wielu lat. Czytając najnowszą książkę Petera Jamesa trzeba przygotować się na morderczy wyścig z czasem.

Główny bohater książki pod tytułem „Niezbity dowód” to Ross Hunter. Poznajemy go w piątkowy poranek. Mierzy się z niewyobrażalnym kacem po wieczornej imprezie firmowej. Od półtora roku pełni on funkcję stażysty w dziale wiadomości gazety „Argus”. Ross to wysoki, wysportowany mężczyzna, który daje się namówić na cotygodniowe imprezy firmowe tylko dlatego, by koledzy z gazety nie uznali go za nietowarzyskiego mruka. W gazecie pracuje również młoda dziennikarka śledcza o imieniu Imogen, z którą od jakiegoś czasu udaje się mu flirtować podczas redakcyjnych czwartkowych wypadów na drinka. Ross ma nadzieję, że w piątkowy poranek poczuje się lepiej po ćwiczeniach, dlatego popija tabletki od bólu głowy, wsiada na rower i jedzie na siłownię. Nagle zaczyna kręcić mu się w głowie, spada z orbitreka i ma wrażenie, że umiera, bo przed oczami przewija mu się całe jego dotychczasowe życie. Widzi swojego brata bliniaka, który upewnia się, że są w dobrych relacjach. Po wyjściu z siłowni Ross otrzymuje wiadomość, że jego brat właśnie zmarł. Po kilku latach od tego incydentu Ross Hunter jest szczęśliwym mężem Imogen i ma szansę na piękną karierę dziennikarską. Wyrusza na misję reporterską do Afganistanu, gdzie jest świadkiem wielu zaniedbań ze strony rządu i przeżywa prawdziwe piekło podczas nagłego ostrzału.

Bohater po powrocie do domu powoli porządkuje swoje życie, a po kilku latach otrzymuje dziwny telefon od doktora Cooka, dawnego oficera RAF-u, emerytowanego wykładowcy historii sztuki na Uniwersytecie Birmingham. Pan Cook nalega na spotkanie, które całkowicie odmieni życie Huntera i ludzi na całym świecie. Najpierw otrzymuje liczący ponad tysiąc stron rękopis wiadomości, jaką Bóg przekazał Cookowi, a później spada na niego brzemię posiadania największej tajemnicy w dziejach ludzkości. Podejmuje śledztwo, które pochłania całe jego poukładane i spokojne życie i szuka dowodów na istnienie Boga, uciekając jednocześnie przed ludźmi, którym zależy na tym, by pewne tajemnice nigdy nie ujrzały światła dziennego. Kim są ci luzie? Dlaczego chcą zabić wszystkich, którzy staną im na drodze? Jak ważne informacje posiada Hunter?

Krótkie rozdziały, szybkie tempo, nagle zwroty akcji, dobrze skrojeni bohaterowie i styl w jakim fikcja splata się z faktami to przepis na pełen sukces powieści. Z każda przeczytaną stroną czuć na plecach coraz wyraźniej dreszcz, który towarzyszy aż do samego końca. Peter James doskonale przeprowadza czytelnika przez cały wachlarz emocji. Nakreślenie historii, niewyjaśnionych dotąd zagadek, nauki i wiary w Stwórcę to mieszanka, która zaowocowała fantastyczną powieścią, jaką jest książka „Niezbity dowód”.

Patrycja Zajkowska
(patrycja.zajkowska@dlalejdis.pl)

Peter James, „Niezbity dowód”, Warszawa, Albatros, 2019 rok.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat