Noworoczny zawrót głowy

Noworoczny zawrót głowy - małe czarne według WEAVE.
Początek roku to jeden z najbardziej radosnych momentów. Okazji do świętowania trudno zliczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o przyjęcia, te bardziej i mniej oficjalne.

Nie od dziś wiadomo, że jeśli chodzi o kobiety, najczęściej wybieraną sukienką na tego typu okazje jest mała czarna. Skąd ta miłość do tak klasycznych rozwiązań? I jak przede wszystkim uniknąć sztampy wybierając taką właśnie sukienkę?

Wymyśliła ją oczywiście Coco Chanel w latach 20. i odtąd kobiety pokochały ją wręcz miłością szaloną. Mała czarna to sukienka idealna. Nadaje się niemalże na każdą okazję. Jeśli opanujemy kwestię dodatków to w gruncie rzeczy możemy mieć w szafie jedną i za każdym razem zmieniając akcesoria tworzyć nową stylizację.

W kolekcji “Labour of love” małe czarne były dwie - z tkaniny żakardowej i wełny z haftowanymi aplikacjami. W okresie przedświątecznym dołączyły do nich dwie nowe propozycje marki - trochę bardziej wieczorowe, a nawet można stwierdzić imprezowe.

Pierwsza z nich, klasyczna z pozoru, o luźnym kimonowym kroju zaskakuje dekoltem z tyłu. Rękawy wykończono mięsistą gipiurą, tym samym wzmacniając jej wieczorowy charakter.

Z kolei druga sukienka, także o kimonowym kroju, została odszyta z tkaniny zdobionej poszarpanymi taśmami, przez co w ruchu sylwetka wygląda jeszcze bardziej atrakcyjnie i zniewalająco.

Fot. WEAVE
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat