„O sensie życia” - recenzja

Viktor E. Frankl jest postacią niezwykłą. Trudno było o nim nie usłyszeć, chociażby ze względu na głośną publikację „Człowiek w poszukiwaniu sensu”. Jest twórcą logoterapii czyli nurtu psychoterapii egzystencjalnej - metody, która nastawiona jest na rozważanie nad sensem. Jednymi z najbardziej traumatycznych wydarzeń z jego życia są wspomnienia z obozu koncentracyjnego. „O sensie życia” jest zapisem wykładów, jakie autor wygłosił w 1946 roku, jedenaście miesięcy po wyzwoleniu z nazistowskich obozów koncentracyjnych.

Lektura mimo swej niewielkiej długości dostarcza wielu wzruszeń. Napełnia nadzieją i pomaga dostrzec wspaniałości dnia codziennego. Trudno narzekać na błahostki i niedostatki w obliczu prawdziwego lęku przed śmiercią czy głodem. A tego właśnie doświadczył autor. Poddanie się nie jest żadnym wyjściem, nawet w najtrudniejszej sytuacji można znaleźć rozwiązanie. To jedna z wielu mądrości, które można odnaleźć na kartach tej pozycji. Viktor Frankl oferuje nam prawdziwą lekcję życia i zabiera w zakamarki swoich doświadczeń z czasów obozu. Nie są to wspomnienia przyjemne, ale mimo wszystko odnaleźć można w nich iskierkę światła. To cenna lekcja, której nie można przegapić.

Książka, o dziwo, nadal wydaje się być zaskakująco aktualna. Mówi bowiem o poszukiwaniu swojej drogi i uldze w cierpieniu oraz samym sensie i szczególnie teraz nabiera silnego wymiaru. Naszą codziennością stały się ograniczenia związane z pandemią, kwarantanna, odosobnienie. Wielu wirus dotknął osobiście lub zabrał najbliższych. Sięgnąć po wykłady tego znakomitego psychiatry może każdy, kto poczuję taką potrzebę. Najbardziej skorzystają na nich ci, którym brakuje nadziei i którym towarzyszy zwątpienie. Język, jakim posługuje się autor, jest naprawdę przystępny i nader aktualny. Trafia do każdego. Polecam.

Emilia Twardzik
(emilia.twardzik@dlalejdis.pl)

V. E .Frankl, „O sensie życia”, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa, 2021.