„Panna Jutrzenka i inne osobliwości” – recenzja

Recenzja książki „Panna Jutrzenka i inne osobliwości”.
Krótkie baśnie, baśnieczki na poprawę humoru. Szeroki uśmiech dla dzieci, ale i przyjemny czas dla rodzica.

Za niecały miesiąc kończę trzydzieści lat. Bajki i baśnie zostawiłam daleko za sobą. Nie mam okazji, by do nich wracać, bo siostra mieszkająca tuż obok właśnie zdała maturę, a własnych dzieci nie wyhodowałam. Mimo tego – a może właśnie dlatego? – sięgnęłam po drobniutką, zapisaną dość dużym drukiem i opatrzoną uroczą okładką książeczkę z baśniowymi opowiadaniami autorstwa Antoniny Jasztal.

„Panna Jutrzenka i inne osobliwości” to zbiór zaledwie czterech opowiadań. Zostały napisane językiem prostym, przyjemnym, łatwym do przyswojenia nawet przez najmłodsze dzieci. Fabuły opowiadań są… hmm. Kiedy sięgałam po książeczkę, liczyłam na baśnie mocne, mięsiste, iście baśniowe. Tymczasem Jasztal napisała historie humorystyczne, absurdalne, naiwne w sposób inny niż bajkowy, nieco dziwne. Podczas lektury pierwszego byłam zawiedziona i uznałam, że braku sensu opowiadań mogą nie zauważyć jedynie najmłodsze dzieci, którym do szczęścia wystarczą królewna, panna młoda, czarodziejka czy smok.

A jednak czytałam dalej. Początkowo dlatego, że głupio było mi napisać recenzję po pokonaniu zaledwie jednego opowiadania, skoro książeczka liczy tylko cztery. Z czasem jednak zorientowałam się, że czytanie sprawia mi przyjemność. Przywykłam do absurdalnych fabuł i dałam się porwać dziecięcemu ciepłu. Jedyne zastrzeżenie, którego nie pozbyłam się do ostatniej kartki, to nagromadzenie wykrzykników, zwłaszcza w dialogach. Gdyby w rzeczywistości ludzie tyle do siebie krzyczeli, chyba zrezygnowałabym z rozmawiania z kimkolwiek.

Zbiór opowiadań „Panna Jutrzenka i inne osobliwości” polecam przede wszystkim rodzicom i bliskim małych dzieci. Historie są proste, pełne emocji i mają sympatycznych bohaterów. Z uwagi na dziwne decyzje podejmowane przez większość postaci ze starszym dzieckiem można porozmawiać o tym, jak ocenia dane zachowanie i dlaczego. Koniec końców, choć z samej książeczki nie płynie żadna nauka, można ją wykorzystać jako bazę do fajnych rozmów.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

A. Jasztal, „Panna Jutrzenka i inne osobliwości”, Novae Res, Gdynia, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat