Astrid Lindgren to pisarka mojego dzieciństwa. Do dziś pamiętam, jak byłam w drugiej klasie szkoły podstawowej i dostałam na gwiazdkę od rodziców „Dzieci z Bullerbyn”, którą zresztą przeczytałam w ciągu kilku godzin. Do dziś też pamiętam radość i te wszystkie emocje, które czytaniu mi towarzyszyły. Tak właściwie zaczęła się moja przygoda z autorką, która – jak widać po recenzowanym tytule – trwa do dziś. Pippi Pończoszanka, Emil ze Smalandii, Lotta z ulicy Awanturników to postacie, które towarzyszą mi od najmłodszych lat i – mam nadzieję – będą towarzyszyć również moim dzieciom.
W bogatym dorobku autorki są jednak pozycje, które dla mnie, trzydziestodwulatki, są nowością; których nie miałam okazji poznać będąc dzieckiem. Taką właśnie nieodkrytą perełką są opowiadania o Peterze i Lenie.
Ta krótka książeczka – co zresztą sugeruje tytuł – zawiera dwa opowiadania o Petrze i Lenie, które przedstawiają mądre relacje pomiędzy rodzeństwem. Opowieści „Ja też chcę mieć rodzeństwo” i „Ja też chcę chodzić do szkoły” można określić jako swego rodzaju remedium na trudne sytuacje, które pojawiają się w dziecięcym życiu.
W pierwszym opowiadaniu poznajemy kilkuletniego Petera, który bardzo chce mieć rodzeństwo. Gdy pewnego dnia mama wraca ze szpitala z „maleńką, pomarszczoną istotką”, Peter jest zachwycony. Jednak po pierwszej fali entuzjazmu i zachwytu okazuje się, że niemowlę potrzebuje bardzo dużo uwagi ze strony rodziców, których Peter miał wcześniej na wyłączność. Kilkulatek staje się bardzo zazdrosny o młodszą siostrę; jest przekonany, że rodzice już go nie kochają i zaczyna strasznie psocić, aby zwrócić na siebie uwagę mamy. Wszystko zmienia się, kiedy do swojego zapłakanego i rozżalonego synka przychodzi mama, która przytula i tłumaczy mu, że kiedyś on był bezbronnym maluszkiem i potrzebował ciągłej opieki. Ponadto zapewnia Petera, że nadal go kocha i prosi o pomoc w opiece nad małą Leną. Od tamtej chwili Peter zmienia nastawienie do siostry, a po kilku latach Lena staje się najlepszym kompanem do wspólnych zabaw: „[…] prowadzili prawdziwe wojny na poduszki i było im bardzo wesoło. I naprawdę dobrze się stało, że Peter nie wymienił Leny na trzykołowy rowerek, bo przecież nie miałby się teraz z kim bić na poduszki.”
Ta krótka, niepozorna historyjka świetnie obrazuje sytuację, która zazwyczaj ma miejsce, gdy w domu pojawia się kolejne dziecko. Pokazuje emocje targające starszym dzieckiem – zazdrość, bezsilność, poczucie odrzucenia, smutek – a także dziecięce „sposoby” na poradzenie sobie z tym i przyciągnięcie uwagi rodziców. W przystępny sposób tłumaczy maluchom rodzicielską miłość, która jest bezgraniczna i taka sama wobec każdego dziecka.
W drugim opowiadaniu Peter jest już dużym chłopcem i chodzi do szkoły. Lena jeszcze nie rozpoczęła nauki, ale bardzo by już chciała zostać uczennicą, mieć panią wychowawczynię, swój piórnik i elementarz. Pewnego dnia Peter zabiera siostrę do szkoły, dla której wszystko wydaje się być wspaniałe i ekscytujące – od samej drogi, poprzez grę w kulki, lekcje aż po obiad w stołówce.
Wspólna lektura tej opowieści może być przydatna, gdy chcemy przygotować naszą pociechę do pierwszego dnia w przedszkolu lub w szkole. Historyjka pokazuje, że szkoła wcale nie jest straszna; że dzięki pobytowi w niej zdobywamy wiedzę, poznajemy przyjaciół i możemy spędzać czas na zabawie z rówieśnikami.
Książka jest pięknie wydana. Na uwagę zasługuje duży format, twarda okładka i duża czcionka, która bardzo ułatwia czytanie, szczególnie dzieciom chcącym już to robić samodzielnie. Nie sposób nie wspomnieć o przepięknych, dopracowanych ilustracjach Ilon Wikland, która zresztą zilustrowała większość opowieści spod pióra Astrid Lindgren. Obrazki doskonale uzupełniają treść lektury, są niezwykle barwne i pełne szczegółów.
I to jest właśnie w literaturze najpiękniejsze. Że można ją czytać; że można się nią zachwycać; że można ją wciąż na nowo odkrywać i przede wszystkim – można jej używać do edukowania najmłodszych. I chociaż opowiadania o Peterze i Lenie są starsze ode mnie, to były, są i będą aktualne. Dzieci są różne, ale w życiu każdego z nich były, są i będą pewne etapy, do których z pomocą rodziców (i odpowiednich książek), można je odpowiednio przygotować. Książkę polecam z całego serca.
Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)
Astrid Lindgren, Ilon Wikland, „Peter i Lena. Dwa opowiadania”, Zakamarki, Poznań, 2021.