Ze względu na konieczność używania lamp UV i nieco wyższą cenę takiego zabiegu niektórzy wciąż wolą pedicure klasyczny.
Uczęszczanie na basen, śluby i inne uroczystości, specjalne okazje, lato czy wreszcie chęć poprawienia sobie samopoczucia – to wszystko skłania nas do większej dbałości o urodę. Pielęgnacja powinna przebiegać od stóp do głów – popękane pięty czy nierówno ścięte paznokcie, z których odpryskuje lakier, nie prezentują się estetycznie.
Jak wykonuje się pedicure hybrydowy?
Wykonywaniu pedicure’u hybrydowego w profesjonalnych salonach kosmetycznych towarzyszy cała seria zabiegów. Najpierw usuwa się zrogowaciały naskórek, wygładzając tym samym stopę. Później przygotowuje się paznokcie: drewnianym patyczkiem odsuwa się skórki i usuwa „zadziory” (jeśli nie ma absolutnej konieczności, nie należy ich wycinać). Następnie same paznokcie traktowane są pilniczkiem, aby zmatowić płytkę i nadać jej estetyczny kształt. W dalszej kolejności nakładana jest baza, a potem lakiery (dwukrotnie), a stopy za każdym razem umieszcza się w lampie UV, by pedicure był wyjątkowo trwały. Warszawa jest jednym z miast, w którym łatwo znaleźć profesjonalnie salony wykonujące pedicure hybrydowy. Jego cena zazwyczaj oscyluje w okolicach stu złotych. Jeśli mamy lampę UV, pedicure hybrydowy możemy wykonać samodzielnie – jednak by efekt był naprawdę olśniewający, a sam zabieg nie zajął pół dnia, potrzeba nieco wprawy.
Czy warto używać lakierów hybrydowych?
Główna przewaga pedicure’u (i manicure’u) hybrydowego nad klasycznym to jego trwałość: efekt utrzymuje się nawet przez trzy tygodnie. To idealnie rozwiązanie na przykład na wakacje w ciepłych krajach, podczas których codziennie nosimy buty, które nie zakrywają palców, gdy chcemy uniknąć nieestetycznych odprysków, a szkoda nam czasu na samodzielne nakładanie lakieru co dwa, trzy dni. Atutem jest też charakterystyczny połysk lakierów hybrydowych. Pedicure i manicure hybrydowy występują w dodatkowych wariacjach: ombre i french manicure.
Niekiedy wątpliwości budzi używanie podczas zabiegu lamp UV. Stopy i dłonie są jednak wystawione na promieniowanie przez zaledwie kilka minut, co jednorazowo nie powoduje przykrych konsekwencji. Lakierów hybrydowych nie wolno usuwać zwykłymi zmywaczami. Aby je zmyć, konieczna jest kolejna wizyta w salonie bądź zakupienie acetonu.
Z jednej strony wydaje się, że gdy zależy nam na tym, aby paznokcie wyglądały pięknie przez dzień lub dwa, lepiej zdecydować się na klasyczny manicure i pedicure – tańszy i nieobarczony ryzykiem. Z drugiej – wykonanie zabiegu pielęgnacyjnego z użyciem lakierów hybrydowych tylko od czasu do czasu, na przykład latem, oszczędzi nam sporo wysiłku i nie powinno zaszkodzić naszemu zdrowiu. Warto więc pamiętać o tej możliwości zapewniającej piękny, trwały efekt.
Fot. Shutterstock
Autor zewnętrzny