„Planeta dobrych myśli” - recenzja

Recenzja książki „Planeta dobrych myśli”.
Beata Pawlikowska wie jak pobudzić wyobraźnię i kreatywność.

W jej nowej książce, „Planeta dobrych myśli”, nie ma co prawda dużo tekstu, ale jak już się pojawi, to daje do myślenia. Tym razem pisarka i podróżniczka przekazuje w nasze ręce kolorową książeczkę zawierającą zbiór krzepiących refleksji.

Beata Pawlikowska jest człowiekiem renesansu – nie tylko podróżuje po najdalszych zakątkach świata, opisuje swoje wyprawy w książkach, prowadzi audycję radiową „Świat według Blondynki”, ale także co jakiś czas wydaje cykl poradników. W swojej kolekcji ma już między innymi „W dżungli zdrowia”, „Kurs szczęścia”, czy „Teorię względności”. „Planeta dobrych myśli” nie jest typową książką, bo jest w niej sporo kolorowych rysunków, również autorstwa Pawlikowskiej, które inspirują i pobudzają czytelnika, a przede wszystkim sprawiają, że to publikacja raczej do oglądania, niż czytania.

W trakcie swoich wojaży, stykając się z różnymi ludźmi i ocierając się o różne kultury, Beata Pawlikowska zrozumiała, że każde doświadczenie ma wpływ na człowieka. Pisarka przekonuje, że pozytywne myślenie jest kluczem do prawdziwego szczęścia. Sama autorka pisze, że długo szukała drogi i sposobu by stać się szczęśliwym człowiekiem, dlatego każde jej słowo jest w 100% autentyczne. Naprawdę wierzy w to, co pisze i wie to z najlepszego źródła, czyli z własnego doświadczenia. Przekonuje, że warto zmieniać swój sposób myślenia na pozytywny, warto ćwiczyć pozytywne myślenie, warto nauczyć się żyć bez strachu, uwolnić się od przesądów, uprzedzeń i ograniczeń oraz warto być dobrym i uczciwym. Bo wszystko, co dajemy, wróci do nas z podwójną siłą – takie jest prawo karmy.

Być może wielu czytelników stwierdzi, że słowa Pawlikowskiej nie są niczym odkrywczym i każdy z nas z łatwością może dojść do takich samych wniosków. To prawda, ale nie każdy potrafi te myśli i słowa wdrożyć w życie codzienne, albo zupełnie je lekceważy. Dlatego „Planeta dobrych myśli” przypomina o pozytywnym myśleniu i udowadnia, że każda chwila może być weselsza, jeśli tylko sami będziemy tego chcieć.

Planeta dobrych myśli” jest zbiorem przemyśleń autorki, która każdego dnia na swoim facebookowym profilu publikowała swoje słynne „żółte karteczki”. Wpisy podróżniczki cieszyły się tak wielką popularnością, że zdecydowała się je zebrać w jedną całość i wydać w formie papierowej. Książeczka jest zbiorem krzepiących refleksji, które pomogą nam patrzeć na świat od tej przyjemniejszej strony.

Wydanie jest bardzo ładne i przyjemne dla oka. Jak wspomniałam wcześniej, rysunki działają na wyobraźnię, a w połączeniu z inspirującym tekstem stanowią receptę na szczęście. Dlatego warto od czasu do czasu do niej zajrzeć, zastanowić się chwilę i podążać za radami szczęśliwej kobiety, jaką jest Beata Pawlikowska.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Beata Pawlikowska, „Planeta dobrych myśli”, Warszawa, Burda Książki, 2014




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat