„Plotka, czyli oparte na faktach” – recenzja

Recenzja książki „Plotka, czyli oparte na faktach”.
Według Słownika Języka Polskiego, plotka oznacza pogłoskę, której celem jest znieważenie kogoś; źle wpływająca na wizerunek danej osoby.

Jednak w każdej plotce jest ziarno prawdy, bo przecież taki wymysł nie mógł się wziąć z powietrza.

Augusta Price - bohaterka powieści Elizabeth Renzetti doskonale wie, co znaczy zmagać się z mocą nieprawdziwej pogłoski. To zapomniana gwiazda oper mydlanych, która za wszelką cenę stara się powrócić do showbiznesu. W przeszłości prowadziła kontrowersyjny styl życia: na swoim koncie ma liczne romanse, próbowała wszystkich rodzajów narkotyków, balowała na imprezach mocno zakrapianych alkoholem. Przez te wszystkie ekscesy stoczyła się na dno i wylądowała w „senatorium” (ładniejsza nazwa odwyku alkoholowego i narkotykowego). By odzyskać swoją popularność, Augusta wydała swoją biografię, która jednak była mocno podkoloryzowana i prawdę znała tylko sama upadła gwiazda. Mimo to, książka osiąga wielki sukces i cieszy się dużym zainteresowaniem. Pojawia się jednak pewien problem – były kochanek również postanawia napisać swoją biografię, w której zamierza ujawnić drugą stronę medalu… Przerażona aktorka zrobi wszystko, by prawda nie ujrzała światła dziennego. W związku z tym zatrudnia młodą dziennikarkę Frances, która ma pomóc jej w napisaniu kolejnej książki, tym samym skompromitować byłego chłopaka. Jednak Frances jest zupełnym przeciwieństwem Augusty – spokojna, rozważna, rozsądna i stateczna kobieta, która ma problemy z polubieniem swojej nowej pracodawczyni. Nie za bardzo podoba się jej pomysł publicznego prania brudów, a tym bardzie nie chce w tym maczać rąk. Czy taka przyjaźń ma sens? Czy uda im się uniknąć upokorzenia i odzyskać dawny blask sławy Augusty? Wszystkie zagadki zostaną rozwiązane w zabawnej powieści „Plotka, czyli oparte na faktach”.

Autorka w zabawny sposób pokazuje kontrasty między dwoma kobietami. Augusta jest przebojowa, odważna, kontrowersyjna, ale prześladuje ją w życiu wielki pech. Z kolei Frances jest zrównoważona, spokojna i odpowiedzialna. Takie połączenie to mieszanka wybuchowa. Mimo różnic, obie panie (które razem stanowią małe tornado) w chwili tego wymagającej stanowią dla siebie solidne wsparcie. Życie Augusty to pasmo niepowodzeń i smutków, a brak rodziny, przyjaciół i utrata sławy, wpędziły ją w nałogi, z którymi trudno sobie poradzić. Pisarka w bardzo mądry sposób ukazała relacje osób uzależnionych z otoczeniem: o tym, jak działa rodzina w chwili uzależnienia, jak straszna bywa bezsilność, jak ważne jest posiadanie przyjaciół. Ponadto, Elizabeth Renzetti nawiązuje do współczesnego tematu świata celebrytów i plotki, która z prędkością światła zawsze dociera w niepowołane ręce.

Muszę przyznać, że na pierwszych stronach książki, panował taki chaos i zamęt, że trudno było się skupić na fabule. Autorka wprowadziła niepotrzebne zamieszanie. Jednak udało się je opanować i potem lektura stała się wciągająca i rozbrajająca. Perypetie obu pań niejednokrotnie potrafiły rozbawić do łez. Poza tym, Elizabeth Renzetti w błyskotliwy sposób potrafiła pisać między wierszami. Pod postacią żartów i dobrej zabawy kryje się prawda o świecie i ludziach. „Plotka, czyli oparte na faktach” jest przyjemną, lekką i wciągającą lekturą, w sam raz na letnie i upalne dni.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Elizabeth Renzetti „Plotka, czyli oparte na faktach”, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2015




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat