„Pod drzewem Magnolii” – recenzja

Recenzja książki „Pod drzewem Magnolii”.
Frances Mayes, amerykańskie wcielenie Marii Dąbrowskiej, powraca we wspomnieniach do swojego „kraju lat dziecinnych”.

Frances Mayes – jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy literatury autobiograficznej, autorka takich bestsellerów jak Pod słońcem Toskanii czy Bella Toskania, po raz kolejny zachwyca swoją nową powieścią.

Podczas kolejnej podróży Mayes zabiera czytelników do małego miasteczka Fitzgerald, w stanie Georgia, gdzie spędziła swoje lata młodości. Z charakterystyczną dla siebie pasją opisuje perypetie małej dziewczynki zagubionej w otaczającej rzeczywistości, łaknącej miłości i czułości swoich najbliższych. „Moja rodzina była tak przytłaczająca, że nie starczało mi już sił, by przejmować się zwykłymi, drobnymi niedolami dzieciństwa” – wspomina autorka. „Tylko w szkole mogłam się zanurzyć w byciu dzieckiem” – dodaje.

Z punktu widzenia małej dziewczynki, pisarka opowiada dzieje swojej rodziny. Przywołuje wspomnienia wiecznych kłótni pomiędzy rodzicami, odwiedziny ciotek, śmierć babki, zapach tortu nasączonego burbonem, a nawet ulubioną zastawę stołową w malowane kwiaty. Odtworzone przez autorkę obrazki są do tego stopnia szczegółowe, że czytelnikowi wydają się bardziej relacją na żywo aniżeli retrospekcją.  Najdelikatniejszy powiew wiatru, zwiotczałe warzywa na starganie, aksamitne pudełeczko z pierścionkiem – nic nie umknęło jej czujnemu oku i niebywałej pamięci. W pozostałościach z dawnych lat nie zabrakło miejsca dla  plotkujących sąsiadek, klasowego buntownika, ukochanej towarzyszki zabaw czy księdza Dicksona. Koronne miejsce w pamięci Mayes zajęła Willie Bell – służąca rodziny i opiekunka, a zarazem najwierniejsza przyjaciółka.   

Mimo, że atmosfera w domu nie sprzyjała rozwojowi, mała Frances posiadała wiele umiejętności, których rówieśnicy mogli jej tylko pozazdrościć. Życie zmusiło ją do tego, aby być dorosłą i odpowiedzialną. Postawa ta osiągnęła swoją pełnię, kiedy dziewczyna postanowiła wyjechać na studia i już na zawsze porzucić swoje rodzinne strony oraz związane z nimi przykre doświadczenia. Lata spędzone na uniwersytecie, pierwsza miłość, gorycz porażki oraz zmagania z szarą codziennością uzmysłowiły autorce, jak wiele znaczyły dla niej te cztery bladożółte ściany na tle srebrzystego globu, pozostawione wiele lat temu.   

Pod drzewem Magnolii” jest w gruncie rzeczy historią o dojrzewaniu oraz o przemianie małej, stłamszonej dziewczynki w dojrzałą i świadomą kobietę. Autorka, posługując się swoją autobiografią, pokazuje nam, jak bardzo szczenięce lata wpływają na nasz dalszy rozwój i jak wiele w życiu znaczą uczucia, którymi dzielimy się z bliskimi na co dzień.

Anna Kantorczyk
(anna.kantorczyk@dlalejdis.pl)

Frances Mayes, „Pod drzewem Magnolii”, Prószyński i S-ka, Warszawa 2014.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat