Podejrzewasz depresję? Może to tylko niedoczynność tarczycy!

Za zły nastrój może być odpowiedzialna tarczyca.
Depresja i niedoczynność tarczycy to choroby, które mają ze sobą wiele wspólnego. Jak je odróżnić?

Wspólne objawy
Depresja często kojarzy nam się z ogólnym spadkiem samopoczucia i motywacji do jakiegokolwiek działania. Jednak takie symptomy równie często występują w przypadku zaburzeń pracy tarczycy. Oto lista innych objawów charakterystycznych dla obydwu chorób:

  • ciągłe zmęczenie i brak energii
  • przygnębienie
  • osłabiona pamięć
  • nadmierna senność
  • brak apetytu
  • zmniejszony popęd seksualny
  • problemy z koncentracją


Rozpoznanie i leczenie
Wystąpienia wymienionych objawów nie należy traktować jako wyroczni. Mogą one być równie dobrze spowodowane zaburzeniami hormonów tarczycy, co zwyczajną jesienną chandrą związaną z niedoborem witaminy D. Dlatego zawsze warto zrobić profilaktyczne badania krwi pod kątem poziomu hormonów TSH, FT4 i FT3, co jest pierwszym krokiem do zdiagnozowania niedoczynności. Zwłaszcza, jeśli spadkowi nastroju czy senności towarzyszą takie objawy jak: ciągłe uczucie zimna, nagły przyrost wagi lub brak efektów odchudzania, łamliwość włosów i paznokci, męczące zaparcia. Endokrynolog może także zlecić wykonanie USG tarczycy. Leczenie polega zwykle na przyjmowaniu ustalonej dawki hormonu zwanego tyroksyną, a w niektórych przypadkach także jodu. Co z depresją? Jeżeli po skonsultowaniu wyników badań z lekarzem, okaże się, że nie ma problemów z tarczycą, warto zastanowić się, czy u źródła problemów nie leżą zaburzenia psychiczne. Rozpoznanie depresji jest bardzo trudne i powinno być przeprowadzone przez wykwalifikowanego psychiatrę. Jednak wstępną diagnozę może postawić także lekarz pierwszego kontaktu, a nawet pielęgniarka. Walka z depresją ma największe szanse powodzenia, kiedy łączy w sobie różne sposoby leczenia: farmakoterapię, psychoterapię, a także inne mniej popularne metody, takie jak fototerapia (leczenie światłem) czy różne formy aktywności fizycznej.

Jak odróżnić depresję do niedoczynności?
Należy pamiętać, że wyznaczenie jednoznacznej granicy między depresją a niedoczynnością tarczy jest niemal niewykonalne. Często schorzenia te występują jednocześnie, a nawet prowadzą jedno do drugiego. Dlatego nie ma sensu próbować diagnozować się samodzielnie. Zawsze pierwszym krokiem powinno być wykonanie badań i wizyta u specjalisty. Zarówno nieleczona depresja, jak i niedoczynność mogą prowadzić do wielu poważnych zaburzeń i nigdy nie należy lekceważyć ich objawów.

Teresa Kasprzak
(teresa.kasprzak@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat