Alexandra Moroz budzi się ze śpiączki w szpitalnym łóżku. Jest ciężko poturbowana po wypadku i nic nie pamięta. Przy jej łóżku siedzi dziewczyna, która twierdzi, że jest jej najlepszą przyjaciółką, lecz Alex nie kojarzy jej w żaden sposób. Stopniowo odzyskując utraconą pamięć dowiaduje się o sobie serii nieoczekiwanych faktów oraz tego, że była niejednokrotnie okłamywana, w imię celów, których nie rozumie i przez osoby, z którymi nie chce mieć do czynienia. Okazuje się również, że jest ona obdarzona wyjątkowym darem, który w przeszłości pomagał odnajdywać zaginione osoby. Dzięki swoim zdolnościom została zwerbowana do udziału w rządowym projekcie, który owiany jest głęboką tajemnicą. Co jest prawdą, a co kłamstwem? I jak pozornie błahe wydarzenia kształtują przyszłość i gmatwają przeszłość?
Główna bohaterka, Alexandra, jest młodą, pewną siebie dziewczyną, która jakby od początku uczy się o sobie wszystkiego po tym, jak w wyniku wypadku straciła pamięć. Ciężko jest jej uporać się z przytłaczającą siecią niedopowiedzeń, kłamstw i zawiłości, a równocześnie przekonuje się na własnej skórze, że z pozoru wszyscy, którzy mogliby jej pomóc w odzyskaniu tożsamości, na każdym kroku ją okłamują. Dopiero odzyskana właściwa przyjaciółka, Amy, udowadnia jej, że nie zwariowała i pomaga w szukaniu odpowiedzi na wszystkie dręczące Alex pytania. Dodatkowo bohaterce cały czas towarzyszy niejasne przekonanie, że ktoś jest w niebezpieczeństwie, lecz nie jest ona w stanie powiedzieć, ani kim jest ta osoba, ani, co gorsze, jakiego rodzaju niebezpieczeństwo jej grozi.
Milena Pastuszak wykreowała po pierwsze bardzo ciekawych bohaterów, o mocnych charakterach, a po drugie ciekawą i zawiłą fabułę, która trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Chociaż książka ta leży na pograniczu fantasy i science fiction, świat przedstawiony jest żywy i plastyczny na tyle, że naprawdę daje poczucie realizmu. W świecie tym odnajdujemy bardzo mocno zarysowane definicje tak ważnych rzeczy w życiu każdego człowieka, jakimi są miłość i przyjaźń. Oba te uczucia wcale proste nie są i pociągają za sobą wiele niedomówień i sprzeczności, ale dzięki nim dowiadujemy się, jak ważną rolę odgrywają i jak mocno zakotwiczone są w każdym z nas. Pomimo, iż książka ta została sklasyfikowana jako literatura młodzieżowa, polecam ją wszystkim, nawet dorosłym. Akcja nie pędzi tutaj na łeb na szyję, ale jest tak fantastycznie skonstruowana, że czytelnik co i rusz zastanawia się, co będzie dalej i jakie decyzje podejmą główni bohaterowie. Nie spodziewałam się aż tak dobrej lektury. Początkowo akcja momentami wydawała mi się odrobinę naiwna i przede wszystkim naciągana, ale ze strony na stronę na własne oczy przekonywałam się, jak dobrą robotę wykonała autorka. Jest to również opowieść o wierze we własne umiejętności, przeznaczeniu i spełnianiu własnych marzeń. Gdybym miała pod ręką kolejną część, niewątpliwie sięgnęłabym po nią bez mrugnięcia okiem i z pewnością zarwałabym przy niej noc. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Marcelina Nalborczyk
(marcelina.nalborczyk@dalejdis.pl)
Milena Pastuszak, „Projekt koniczyna”, Konin, Wydawnictwo Psychoskok, 2020r.