Projektor do domu i pod namiot

Niegdyś multimedia wyświetlać mogliśmy przeważnie na komputerach (stacjonarnych), z czasem popularność zyskały przenośne laptopy, następnie w złotą erę multimediów wkroczyły telefony. Zapotrzebowanie na coraz lepszą jakość obrazu i dźwięku uczyniły z czasem te urządzenia multimedialnymi kombajnami, a dotykowy ekran zastąpił standardową, numeryczną klawiaturę.

Telefony komórkowe są na razie najpowszechniejszym przenośnym urządzeniem multimedialnym, jednak każdy telefon, a nawet smartfon ma swoje ograniczenia. Najpoważniejszym z nich jest wielkość ekranu. Trudno mi jest wyobrazić sobie smartfon, który przekracza rozmiary standardowej kieszeni spodni lub płaszcza. O ile nie jest to problemem, gdy z urządzenia korzystamy tylko my, to gdy do wspólnego oglądania zdjęć chcielibyśmy zaprosić znajomych lub rodzinę ślęczenie nad malutkim ekranem smartfona ciężko uznać za relaksujące doznanie.

W tym miejscu ratunek może przynieść kieszonkowy projektor multimedialny.

Projektor multimedialny PicoPix PPX2480 zawitał do polskich sklepów i marketów, warto jednak zastanowić się chwilę, czy na pewno tego szukamy i czy jest to urządzenie dla nas.

PicoPix PPX2480 to urządzenie, którego głównym zadaniem jest wyświetlanie obrazu na ustawionym w pewnej odległości „ekranie”, na przykład ścianie. Jego funkcjonalność nie ogranicza się jednak jedynie do tego.

Przenośny projektor multimedialny PicoPix PPX2480 wyposażony jest w zintegrowany procesor, który jest w stanie wyświetlić zdjęcia, lub filmy, które uprzednio zapisaliśmy na wbudowanej pamięci o pojemności 2GB. Jakby tego było mało urządzenie posiada gniazdo pamięci SD(HC), obsługujące karty o pojemności do 32 GB. Projektor PicoPix ma nawet wbudowane głośniki, aby wszystko co niezbędne mieściło się w jednym, niewielkim (10,5/10,5/3,1 cm) i lekkim urządzeniu (około 270 g). Oczywiście do projektora możemy podpiąć zewnętrzne urządzenia, takie, jak smartfon, laptop, konsolę gier, aparat fotograficzny, kamerę, czy też konsolę do gier.
Jasność lampy mierzona w lumenach wynosi maksymalnie 80, przy zasilaniu z gniazdka i 55 przy zasilaniu z baterii. Pozwala to osiągnąć w miarę wyraźny obraz przy przekątnej obrazu do 3 metrów.

Do projektora multimedialnego PicoPix producent standardowo dołącza zestaw kabli do podłączenia zewnętrznych urządzeń: komputera/laptopa (VGA), telewizora (AV), pamięci zewnętrznej (USB/niniUSB) oraz odtwarzaczy DVD/video (kabel kompozytowy, AV). Posiadaczy popularnego sprzętu spod znaku nadgryzionego jabłka może zmartwić fakt, że w zestawie nie znalazł stosowny kabel.

W pudełku znajduje się futerał ochronny, do którego jednak nic poza naszym projektorem się nie zmieści. Na dodatkowe okablowanie, w tym niemałych rozmiarów zasilacz, będziemy musieli znaleźć jakieś inne miejsce. Do projektora dołączona została minimalistyczna instrukcja obsługi, która jest wielkim ukłonem w kierunku osób, które nie lubią (nie umieją) czytać, na rozkładanej karcie instrukcji użyto raptem kilka słów, wliczając w to logotyp firmy.

Jak na porządne urządzenie przenośne przystało, projektor multimedialny PicoPix posiada wbudowaną baterię, która pozwala na użytkowanie niepodpiętego do zasilania projektora przez około 2 godziny.

PicoPix PPX2480 wyposażone jest w głośniki o mocy 1W, którego jakość i „słyszalność” jest zdumiewająco dobra w cichym otoczeniu. Jednak w wielu przypadkach nie obejdzie się bez podpięcia mocniejszych, zewnętrznych głośników.

Do projektora dołączony jest również pilot. Jego jakość wykonania pozostawia jednak nieco do życzenia. Czasami zdarzało się, że przyciski nie reagują należycie na wciskanie. Poza tym do pilota trzeba się przyzwyczaić, ponadto ergonomia i wygoda korzystania są ograniczone.

Projektora możemy używać w trybie wyświetlania obrazu oraz jako urządzenie odczytujące media, takie, jak filmy lub zdjęcia z pamięci projektora lub zewnętrznej pamięci SD lub USB.

Gdy wyświetlamy projektorem obraz, np. pochodzący z laptopa lub smartfona, obraz jest skalowany do rozdzielczości 854x480 (obraz panoramiczny, 16:9) lub 800x600 pikseli. Oznacza to, że nie ujrzymy dobrodziejstw obrazu FullHD, pochodzącego z lampy tego urządzenia, nawet gdy taki obraz jest do niego przesyłany. Zastosowana w projektorze rozdzielczość pozwala na przeglądanie zdjęć, oglądanie filmów, jednak granie w gry o rozdzielczości FullHD (1080p) lub prezentacja dokumentów lub prezentacji może okazać się bardzo utrudnione. Pomniejszona podczas procesu skanowania czcionka może okazać się zupełnie nieczytelna.

Zdjęcia lub filmy możemy przeglądać również za pomocą wbudowanego oprogramowania. Wystarczy uprzednio wgrać interesujące nas pliki do pamięci projektora, lub podpiąć do niego zewnętrzną pamięć (np. USB, apart fotograficzny, smartfon). Zainstalowany zestaw kodeków powinien obsłużyć najpopularniejsze formaty plików. Projektor radzi sobie również z odtwarzaniem napisów do filmów. Mnogość formatów audio, video i napisów nie gwarantuje poprawnego działania wszystkich filmów, nawet, gdy te miały odpowiednie rozszerzenie pliku. Podczas odtwarzania kilku filmów okazało się, że albo nie działał w ogóle obraz, albo dźwięk, innym razem nie wyświetliły się napisy do filmu, obraz dokuczliwie „klatkował” lub zlewał się. Producent, w udostępnionej w internecie szczegółowej instrukcji obsługi, zamieścił zestawienie obsługiwanych formatów plików (np. .avi, .mp4), a także formatów video (np. MPEG-4, H.264).

Opcji ustawień projektora PicoPix PPX2480 jest naprawdę sporo. Możemy dostosować wyświetlany obraz do każdego otoczenia i rodzaju wyświetlanego obrazu. Wśród tych wszystkich opcji zabrakło niestety jednej z ważniejszych, mianowicie brak możliwości ustawienie geometrii obrazu, która pozwala cieszyć się równymi krawędziami ekranu przy ustawieniu projektora pod pewnym kątem względem ściany.

Ostrość, jak w przypadku większości projektorów multimedialnych ustawiamy za pomocą specjalnego pokrętła nałożonego na obiektyw. W przypadku projektora multimedialnego PicoPix PPX2480 pokrętło to jest bardzo niedokładne oraz sprawiające wrażenie mało solidnego. Przekręcając pokrętło maksymalnie w jedną lub w drugą stronę, można odnieść wrażenie, że wyszliśmy za skalę, co objawia się natychmiastowy powrót pokrętła do poziomu brzegowego. Z pewnością ludzie mający sporo siły w rękach (palcach) powinni uważać, aby nie uszkodzić tego elementu.

Obudowa projektora posiada kilka otworów wentylacyjnych, zlokalizowanych na ściankach bocznych, dolnej i przedniej. Spodnia ściana projektora nie jest równomiernie płaska i ma niewielkie ścięcia wzdłuż krawędzi. Na tych ścięciach właśnie umieszczone są otwory wentylacyjne, więc kładąc projektor na równym podłożu wszystkie otwory wentylacyjne będą udrożnione. Dobrze jest zwrócić uwagę, żeby kładąc projektor na miękkim podłożu, takim jak fotel czy łóżko, nie zasłonić spodnich otworów wentylacyjnych. Powierzchnia wymiany powietrza zmniejszy się przez to ponad połowę. Spód projektora niestety nie posiada nóżek, które służą zwykle zwiększeniu stabilności ora możliwość regulacji nachylenia projektora względem podłoża. Na szczęście na dolnej ścianie projektora znajduje się gwint do statywu, po podpięciu którego z pewnością rozwiąże większość wskazanych problemów. Statyw będziemy musieli jednak dokupić osobno.

Warto zauważyć, że kładąc płasko projektor na stole lub podłodze, dolna krawędź pokryje się z poziomem podłoża. Z jednej strony – nie musimy siłować się z podniesieniem przodu projektora (który przecież nie ma żadnych nóżek, które by to nam ułatwiały), aby nie „ucięło” nam dołu ekranu, z drugiej jednak rozwiązanie takie wpływa niekorzystnie na geometrię obrazu – innymi słowy zamiast równego, prostokątnego obrazu otrzymujemy bardziej lub mniej widoczny trapez. Jak już wspomniałem wcześniej, niestety nie możemy skorygować kształtu obrazu.

Jedną z największych wad projektora jest głośność systemu chłodzenia. Zarówno przy pracy na baterii, jak i na zasilaniu sieciowym wytwarzany przez niego hałas jest równie bardzo dokuczliwy, choć wydawałoby się, że na baterii lub w trybie ekonomicznym mógłby działać trochę ciszej. Niestety, nawet mój stary laptop, nadgryziony zębem czasu, nieczyszczony od lat, działa ciszej niż recenzowany projektor. Jednak nie powinno odgrywać to większej roli przy głośnej muzyce, gwarze zgromadzonych przed nim ludzi, lub w plenerze.

Projektor multimedialny PicoPix PPX2480 można uznać za udany produkt z pewnymi niedociągnięciami. Urządzenie jest niewielkie i w pełni mobilne. Bez zasilania zewnętrznego działa około 2 godzin. Taka długość pracy na baterii pozwoli nam obejrzeć jeden pełnometrażowy film. Mnogość gniazd i kabli pozwala podpiąć niemal każde urządzenie emitujące obraz. Gdy ten ma zbyt wielką rozdzielczość, jest on skalowany, co wprawdzie nie wyklucza współpracy z takimi urządzeniami, jednak niektóre treści, jak na przykład tekst, stają się czasami nieczytelne. Producentom wytknąć można przede wszystkich głośną pracę PicoPix.

Projektor multimedialny PicoPix PPX2480 kosztuje w sklepach około 1500 zł. Wszechstronność zastosowania oraz mobilność sprawiają, że projektora możemy użyć w wielu różnych sytuacjach i miejscach. I to jest właśnie największa zaleta tego projektora. Ci, którzy zastanawiają się nad kupnem kolejnego telewizora, laptopa, smartfona lub innego urządzenia z wyświetlaczem, a są w posiadaniu już jednego, powinni zadać sobie pytanie, czy trochę lepsze, nieco większe i wytrzymujące nieco dłużej bez ładowania urządzenie zmieni widocznie ich codzienne życie? Poszerzenie arsenału urządzeń multimedialnych o kieszonkowy projektor może je wyraźnie urozmaicić, a nawet otworzyć przed tobą nowe, do tej pory nieznane możliwości.

Szymon Kalinowski
(szymon.kalinowski@dlalejdis.pl)

^{Fot. dlaLejdis.pl}