Przewinienia pasażerów samolotów

Jakie przewinienia robią pasażerowie samolotów.
Każdy pasażer samolotu to potencjalna dezorganizacja pracy stewardess i innego personelu linii lotniczych. Oto najczęstsze grzeszki podróżujących drogą powietrzną.

Częstym  faux pas pasażerów samolotów jest blokowanie przejścia między siedzeniami. Utrudnia to zajęcie miejsc przez innych podróżnych i wykonywanie obowiązków przez stewardessy.

Powszechne jest także pchanie się w kolejce do wejścia na pokład przez niecierpliwych, nerwowych lub spóźnialskich posiadaczy biletów lotniczych. A przecież samolot nie odleci przed czasem. Po co więc rozpychać się łokciami przed drzwiami maszyny?

Bywa, że pasażerowie linii lotniczych pozostawiają po sobie mnóstwo śmieci. A przecież to naprawdę źle świadczy o ich kulturze osobistej. Siedzenie samolotu to nie wysypisko resztek. Nie wszyscy jednak zdają sobie z tego sprawę.

Zdarza się także podróżującym drogą powietrzną zasnąć i chrapać podczas snu. Co wrażliwszym sąsiadom z pewnością to bardzo przeszkadza. Podobnie zbyt gadatliwi pasażerowie, których rozmowy słychać na drugim końcu maszyny.

Kłopotliwymi podróżnymi są również rodzice z małymi dziećmi, którzy nie umieją dopilnować tego, żeby ich pociechy spokojnie przesiedziały lot. Pokład samolotu to nie plac zabaw, a bieganie malucha podczas lotu może w przypadku nagłych turbulencji skończyć się dla niego tragicznie. Miło, że dzieci korzystają z usług linii lotniczych, ale ich opiekunowie powinni mieć je cały czas na oku.

Nagminne są również próby wejścia na pokład ze zbyt dużo ważącym bagażem. A przecież w kraju, do którego zmierza pasażer, też są sklepy. Stewardessy skarżą się też często, że korzystający z usług linii lotniczych mają nagminnie do nich pretensje o opóźnienia w starcie samolotu. A przecież to nie wina pracowników, że np. nad lotniskiem unosi się mgła. Niejeden z pasażerów zbyt wcześnie odpina również pasy bezpieczeństwa i wyjmuje bagaż podręczny. To pierwszy krok do nabicia sobie guza, w razie gdy samolotem nagle zatrzęsie, więc grunt to cierpliwość.

Faux pas klientów linii lotniczych jest także używanie przycisku do wzywania personelu kilka  razy pod rząd. Stewardessy doskonale zaś już po pierwszym wezwaniu wiedzą, kto ma jakieś życzenie i gdy tylko mają wolną chwilę, podchodzą bezzwłocznie do pasażera. Nie są w stanie zaspokoić jednak żądań większości podróżnych na raz. Pracownikom linii podróżnych przykro ponadto się robi, gdy pasażerowie zapominają o grzeczności i szacunku dla drugiego człowieka i nie używają takich podstawowych słów jak: „proszę” i „dziękuję”. Nie brakuje również pasażerów, którzy używają telefonu komórkowego jeszcze zanim usłyszą pozwolenie załogi. A przecież świat się naprawdę nie zawali, gdy ich telefon jeszcze przez dziesięć minut będzie wyłączony.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat