Aby stawiane sobie cele, zostały kiedyś zrealizowane, powinny posiadać określone cechy. Gdy ich brakuje, nasze ambicje i wyznaczane sobie zadania pozostają bowiem tylko w sferze marzeń.
Gdy bardzo zależy nam na tym, aby osiągnąć jakiś cel, konieczna jest świadomość tego, że nasze dążenie musi być realistyczne. Nie nauczymy się dobrze języka obcego w trzy miesiące, nie przebiegniemy maratonu, jeśli biegamy tylko od święta, nie nauczymy się świetnie tańczyć w tydzień, nie zostaniemy utytułowaną mistrzynią kulinarną, jeśli nie przygotujemy setek potraw i nie przeczytamy co najmniej kilkunastu książek kucharskich. Gdy nasze pragnienie nie będzie realistyczne, nie ma mowy o tym, że spełni się to, czego sobie życzymy.
Przy wyznaczaniu sobie celów, niezmiernie ważne jest to, aby były one terminowe. Podstawa to systematyczność w realizowaniu dążeń i cierpliwe, codzienne wykonywanie czynności przybliżających nas do spełnienia naszych ambicji. Koniecznym jest narzucenie sobie wewnętrznej dyscypliny i pilnowanie tego, aby nie zaprzepaścić naszych postępów i wysiłków.
Aby zrealizować cel, o którym marzymy, warto pamiętać, że powinien być on dla nas ciekawy, atrakcyjny i satysfakcjonujący. W przeciwnym razie przeogromną męczarnią dla nas będą długotrwałe starania o jego osiągniecie. Jeśli nie ciągnie nas tak naprawdę do nauki języka chińskiego, tureckiego, włoskiego czy rosyjskiego, nie ma co się na to porywać. O wiele lepiej jest rozwijać się bowiem w czymś, co rzeczywiście sprawia nam frajdę lub przyda nam się w życiu.
Cel z dużym prawdopodobieństwem realizacji to cel, który jest szczegółowy i mierzalny. Gdy zabiegamy o to, aby nauczyć się np. jakiegoś języka obcego, niezbędnym jest rozpisanie sobie planu wcielania tego zamiaru w czyn, czyli mocne postanowienie, że od dziś, a nie od jutra, przez kilka lub kilkanaście lat, będziemy każdego dnia przez 15-20 minut przyswajać obcojęzyczne słówka. Tylko tyle i aż tyle. Powodzenia!
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com