Czy podejmowanie decyzji sercem można, a może nawet powinno się przeciwstawiać słuchaniu głosu rozsądku? Czy jeśli wybieramy coś, co podpowiada racjonalność, jesteśmy nieempatyczni, nieludzcy i nieprzystosowani społecznie? Jak wyjaśnia Steven Pinker – psycholog i autor m.in. „Racjonalności” – zdecydowanie nie. Jeżeli ktoś uparcie twierdzi, że nie zawsze powinno się hołdować racjonalności i czasem należy po prostu zaszaleć, udowadnia, iż po prostu nie rozumie racjonalności i działania mózgu. Mało tego, kiedy człowiek podejmuje decyzję, że nie będzie myślał racjonalnie, tylko zacznie słuchać głosu serca, zaprzecza swojemu postanowieniu już u podstaw, w końcu tę decyzję podejmuje przy użyciu racjonalności.
Książka „Racjonalność” pojawiła się na polskim rynku w idealnym czasie, na dodatek zaledwie kilka miesięcy po premierze anglojęzycznego oryginału. Dyskusja o błędach poznawczych, technikach heurystycznych i manipulacjach w życiu codziennym jest coraz popularniejsza. Pinker dokłada do niej kolejną cegiełkę, wyjaśniając, jak i dlaczego padamy ofiarą przekłamań nie innych osób, lecz własnego umysłu. Dajemy się wyprowadzić w pole, bo mózg nie jest przystosowany do myślenia teoretycznego i stosowania zasad logiki na abstrakcyjnych wartościach. Sto milionów i tysiąc milionów to dla nas po prostu dużo. W efekcie możemy podejmować decyzje wbrew zdrowemu rozsądkowi, choć przyświecał nam cel bycia racjonalnymi. Jak wielokrotnie podkreśla i udowadnia na przykładach Pinker, nawet naukowcy nie są bezpieczni od błędów poznawczych.
Jeśli zagadnienia typu myślenie krytyczne, prawdopodobieństwo i losowość, korelacja i przyczynowość, sygnały i szumy czy skrzywienie egotyczne są Ci znane, dzięki lekturze „Racjonalności” pozyskasz na ich temat o wiele, wiele więcej informacji. Jeżeli zaś wiesz o nich niewiele lub nie wiesz niczego, cóż… czeka Cię przeprawa przez rwącą rzekę wpław. Ja mogłam ustawić siebie gdzieś pomiędzy tymi grupami, a jednak „Racjonalność” przysporzyła mi wielu problemów. Niektóre punkty czytałam kilkakrotnie, a nawet prosiłam o pomoc w zrozumieniu bliskich. Przez punkt „Prosty problem prawdopodobieństwa” niemal powyrywałam sobie włosy z głowy, a to dopiero początek książki. W starciu z równaniami logicznymi raz po raz przegrywałam. Ponieważ jednak zawzięłam się, by książkę dokończyć, osiągnęłam sukces. Mało tego, podjęłam decyzję, że do niej wrócę, bo chcę zrozumieć jak najwięcej – o wiele więcej, niż zrozumiałam do tej pory.
„Racjonalność” Pinkera jest gęstą informacyjnie, pokaźną rozmiarowo książką popularnonaukową, z naciskiem na naukowość. Nie jest to lektura na luźną sobotę do kawki ani na wieczór po całym dniu umysłowej pracy. Wręcz przeciwnie: to lektura tej książki wymaga intensywnej pracy umysłowej. Fakt ów czyni ją doskonałym narzędziem do samorozwoju i rozpoczęcia nauki unikania błędów poznawczych. Polecam ją wszystkim z czystym sumieniem.
Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)
Steven Pinker, „Racjonalność”, Zysk i S-ka, Poznań, 2021.