Relaks jest pojęciem względnym i abstrakcyjnym. Jedni osiągają ten stan wylegując się na plaży, inni marzą o totalnym zmęczeniu, a inni czytają książki lub rysują i kolorują. Dzieciaki z reguły warto najpierw zmęczyć, by potem rozkoszować się widokiem malucha trzymającego dziarsko kredki w dłoni. Wtedy właśnie warto sięgnąć po książkę „Rysowanie krok po kroku. Relaksujące bazgroły”. Jakie zadania czekają tam na naszego rozrabiakę, który musi wyżyć się artystycznie?
W najnowszej książce, którą graficznie z wielką dbałością o szczegóły przygotowała Ewelina Protasiewicz, znajdziemy nie tylko wskazówki jak narysować „coś” przy pomocy kilku trików, ale również czekają tam na nas kreatywne zadania. Autorka uczy nas jak z łatwością stworzyć uroczego leniwca, słodkiego, aczkolwiek trochę leniwego kotka, powolnego ślimaka, a także instruuje jak narysować ulubione owoce i słodkie przekąski. Mimo prowadzenia za rączkę nie zawsze udaje się odwzorować obrazek w stu procentach, ale po kilu próbach wygląda to obiecująco. Jeśli mamy ochotę na inną rozrywkę, dostarczą nam jej skomplikowane mandale, którym możemy dodać kolorytu i energii. Poprawianie po śladzie nie zawsze musi być nudne. Oprócz tego możemy wykazać się kreatywnością podczas ozdabiania piórek, czy kończąc rysowanie ludzików ( możemy nadać im własny charakter i emocje, a także zabawić się w projektanta mody). Jeśli macie dość dorysowywania, odrysowywania, czy poprawiania po śladzie, proponuję puścić wodze fantazji i stworzyć swój autorski projekt dżungli, czy kosmosu. Macie już na to jakiś odlotowy pomysł? Książka wprowadza nas także w tajniki rozwiązywania sudoku, tyle że tym razem jest to zagadka rysunkowa.
Książka „Rysowanie krok po kroku. Relaksujące bazgroły” liczy 80 stron, na których umieszczono 40 zadań. Zawarte w niej ćwiczenia uczą, a przy tym dostarczają świetnej rozrywki i zdecydowanie wyciszają, więc świetnie nadają się jako zabawa przed snem. Dla kogo przeznaczona jest ta książeczka? Myślę, że mogą po nią sięgnąć już dzieci w wieku sześciu lat, a górnej granicy zwyczajnie nie ma. Jeśli jesteś dorosły, a Twoje umiejętności rysunkowe nie są na najwyższym poziomie sięgnij po tę książkę. Brak talentu można zastąpić żmudnymi ćwiczeniami. Wyobraźcie sobie siebie podczas kolejnej rozgrywki w kalambury. Warto poćwiczyć dla takiego widoku, prawda? Dla wszystkich dzieciaków uwielbiających rysowanie, jest to pozycja obowiązkowa, ale dorośli również znajdą w niej coś dla siebie.
Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)
„Rysowanie krok po kroku. Relaksujące bazgroły”, Warszawa, Wydawnictwo Wilga, 2021