Samochód, motor, rower… A może od razu cały autobus?

Środki transportu dla kobiet.
30-tka na karku. W głowie pojawiają się czarne myśli, które usilnie wmawiają, że ktoś tu się starzeje. Nowy etap starego życia. Co za tym idzie?

Może poprawa wizerunku? Podniesienie swoich kwalifikacji czy zabieg upiększający? A może jakaś mała zmiana, chociażby w kwestii środków transportu, z których korzystamy na co dzień? Kupno samochodu, motoru, a może roweru? Co i dla kogo?

W dzisiejszym świecie, w doborze środków transportu, możemy przebierać jak w ulęgałkach. Najważniejsze jest to, żeby wybrać dla siebie jak najwygodniejszy, najbezpieczniejszy oraz dopasowany do możliwości finansowych. A może ważne są też inne kryteria?

Zapewne każda z nas marzy o swoim samochodzie, którym będzie mogła przemierzać długie dystanse w krótkim czasie. Czy jednak jest on dla wszystkich? Myślę, że na pewno zdaje egzamin, kiedy często wyjeżdżamy w delegacje lub jesteśmy mamami, a swoje pociechy musimy podwozić do szkoły czy na dodatkowe zajęcia. Niestety, z posiadaniem czterech kółek wiążą się też przykre sytuacje – stanie w korkach, problem z zaparkowaniem oraz z jego utrzymaniem, bo póki co nikt nie stworzył auta napędzanego wodą.

Kolejnym pomysłem jest motor, który w stereotypowym myśleniu ludzi kojarzony jest z brawurą i lekkomyślnością, a w połączeniu z kobietą to już w ogóle. Ale z drugiej strony, kiedy pomyślimy o Mariannie Faithfull – bohaterce filmu „Dziewczyna na motocyklu”, która w upalną noc przemierza drogi i bezdroża Europy na, luksusowym wówczas, Northonie, może obudzić się w nas pragnienie posiadania takiego cacka. Rzeczywiście kobieta w skórzanej kurtce na motorze może wydawać się sexy. Jednak  nie należy za bardzo odpływać marzenia i zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Awaria silnika, zła praca skrzyni biegów czy kłopoty z hamulcami mogą skutecznie załagodzić nieposkromiony apetyt na ten sprzęt. Poza tym motor nie sprawdza się przy każdej pogodzie. Polecany jest raczej kobietom odważnym, energicznym, lubiącym zafundować sobie czasem zastrzyk adrenaliny.

Jeżeli motor wydaje się być zbyt odważnym pojazdem zawsze można postawić na rower. Ten zdrowy i bezpieczny pojazd, wymagający pracy mięśni naszych nóg jest idealny dla kobiet, które lubią rozkoszować się świeżym powietrzem, nie spiesząc się przy tym. Niestety, rower nie nadaje się na każdą pogodę, a poza tym w wielu miastach nie ma ścieżek rowerowych, które zapewniłyby komfort jazdy.

Jeżeli wyżej wymienione środki transportu okazują się nie dla nas, bo nie mamy prawa jazdy, nie stać nas na kupno i utrzymanie pojazdu, a dojeżdżanie rowerem do pracy okazuje się niemożliwe warto skorzystać z komunikacji miejskiej. Wiele osób odstrasza ten sposób poruszania się po mieście ze względu na panujący tam tłok, zawodzącą klimatyzację, permanentne spóźnienia. Mimo wszystko ma ona swoje zalety. W wielu miastach funkcjonują specjalne buspasy, dzięki czemu autobusy mogą zręcznie ominąć inne pojazdy, które w godzinach szczytu stoją w korkach. Poza tym komunikacja miejska w porównaniu z innymi środkami transportu jest stosunkowo tania. Dla kogo komunikacja miejska? Dla wszystkich, z naciskiem na singli i osoby wiecznie cierpiące na niedostatek snu lub czasu na zrobienie czegoś. Jazdę autobusem można wykorzystać na krótką drzemkę, przeczytanie książki czy rozegranie partii Mahjonga. A poza tym w tłumie ludzi możemy czasem dostrzec kogoś wartego uwagi, kto odwzajemni nasz uśmiech lub pochwali nasz literacki gust. Może warto spróbować?

Anna Kantorczyk
(anna.kantorczyk@dlalejdis.pl)

Fot. freeimges.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat