Chyba nie każdy sobie zdaje sprawę, że telewizyjna produkcja powstała na podstawie książki Candance Bushnell o tym samym tytule. Dzisiaj autorka powraca do historii sprzed ponad dwudziestu lat i opisuje aktualne trendy dotyczące randkowania i poszukiwania miłości.
Ponad dwadzieścia lat temu na ekranach telewizorów emitowano kultowy serial „Seks w wielkim mieście”, który był rewolucyjny i nieco kontrowersyjny jak na tamte czasy. Perypetie miłosne czterech przyjaciółek: Carrie, Samanthy, Mirandy i Charlotte znają niemal wszyscy. Bohaterki na stałe zapisały się w naszej kulturze. Serial jest ponadczasowy i głosi uniwersalne prawdy na temat randkowania, miłości, związków. Dziewczyny przeżyły wiele wzlotów i upadków, zaliczyły wiele wpadek i niepowodzeń, ale też wykreowały piękne relacje partnerskie ze swoimi mężczyznami. Jednak dzisiejszy świat randek i miłości zdecydowanie różni się od tego w latach 90-tych ubiegłego wieku.
Candance Bushnell i bohaterka jej kultowej książki – Carrie Bradshaw – maja tyle samo lat, więc autorka utożsamia się z nią pod każdym względem. W wyniku zawirowań życiowych, jakimi była niespodziewana śmierć ukochanego psa czy zaskakujący rozwód, pisarka musi odnaleźć się w zupełnie nowych realiach randkowych. Autorka opisuje rzeczywistość dojrzałych kobiet, które muszą się zmierzyć z brutalnym światem, w którym liczy się przede wszystkim gładka cera i metryka. W świecie, gdzie nowoczesne technologie, pieniądze są ważniejsze od miłości. W swojej najnowszej powieści Candance Bushnell opowiada o własnych przeżyciach oraz opowiada historię sześciu przyjaciółek, które spotyka po latach. To taki swoisty przegląd życiowych doświadczeń (rozwodów, bolesnych rozstań i śmierci) i opis wyzwania, jakim jest podjęcie próby i ryzyka poukładania życia od początku.
Sęk w tym, że zarówno sama autorka, jak i jej koleżanki są grubo po 50-tce, a świat stał się brutalnym polem walki. Poszukiwanie miłości przez 50-letnią singielkę w dzisiejszych czasach staje się przyczyną wielu pytań i budzi wiele wątpliwości. Czy kobiety z odzysku w średnim wieku powinny się w to bawić? Czy to wypada? Czy ktokolwiek zechce związać się z dojrzała kobietą? Jak się okazuje – chętnych nie brakuje. I to nie tylko starszych mężczyzn, ale przede wszystkim młodych chłopaków, którzy gustują w doświadczonych kobietach. W tym wieku łóżkowe przygody nie są już tak niewinne, jak kiedyś, ale aby do nich w ogóle doszło, należy pokonać drogę najeżoną trudnościami, choćby nauczyć się obsługiwać aplikacje takie jak Tinder. Poza tym trzeba zainwestować grube pieniądze, by wyglądać pięknie, promiennie i młodo. W tym wieku trzeba sporo napracować, by odnaleźć nową miłość i osiągnąć szczęście, ale autorka zapewnia, że warto.
„Seks w wielkim mieście… i co dalej?” to zbiór błyskotliwych i intymnych felietonów, które są szczere do bólu. Bez ogródek opisuje społeczne postrzeganie dojrzałych osób, przede wszystkim kobiet. Zadaje odważne pytania i podsuwa odpowiedzi, na które wiele osób nie ma odwagi nawet pomyśleć. Chociaż Candance na swój własny, żartobliwy i ironiczny sposób opisuje rzeczywistość, w jej felietonach wyraźnie można dostrzec poważniejsze, dojrzalsze i głębokie rozważania. „Seks w wielkim mieście… i co dalej?” to obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośniczek serialu, ale także kobiet, które po latach powracają na rynek matrymonialny, podejmują ryzyko i próbują stoczyć tę walkę.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Candance Bushnell, „Seks w wielkim mieście… i co dalej?”, Wydawnictwo Rebis, 2020