Niedoceniany owoc
Wbrew pozorom agrest wcale nie jest kwaśny, jak uważa wiele osób, więc idealnie nadaje się do deserów. Pomimo wielu zalet, owoc ten jest bardzo niedoceniany i trudno go dostać w sklepie. Warto jednak przejść się na najbliższy targ i zaopatrzyć w agrest, ponieważ będzie on ciekawym dodatkiem – nie tylko do sernika. Dlaczego?
– Popyt na agrest ciągle rośnie, co nie jest zaskoczeniem, ponieważ owoc ten ma wiele właściwości. Przede wszystkim zawiera pektynę, czyli naturalną żelatynę i zagęszczacz, dzięki czemu można z niego zrobić naturalny dżem. Agrest poprawia trawienie oraz ma działanie uspokajające. Jest również źródłem witaminy C. Niewiele osób wie, ale dojrzały agrest ma właściwości podobne do winogrona, więc można zrobić z niego wino i szampana – mówi Paweł Jaruga, znany na twitterze jako @Agrestt_.
Agrest świetnie komponuje się ze szpinakiem. To połączenie idealnie sprawdzi się każdemu fanowi sernika, który potrzebuje urozmaicenia w swoim ulubionym deserze. Przedstawiamy przepis na sernik agrestowy ze szpinakowym spodem.
Szpinakowy spód:
Piekarnik nagrzać do 160 st. C. Dno foremki o średnicy ok. 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Szpinak rozdrobnić w blenderze. Jajka ubijać z cukrem tak, żeby objętość masy się potroiła.
Następnie ostrożnie wlać olej, dodać rozdrobniony szpinak oraz sok i skórkę z cytryny. Zmniejszyć obroty miksera, wsypać mąkę oraz proszek do pieczenia. Miksować krótko, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
Przelać do formy i piec ok. 30 min. Ciasto sprawdzamy patyczkiem, czy jest upieczone i suche w środku. Odstawiamy na bok do lekkiego wystudzenia i ułożenia się spodu.
Masa serowa:
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać stopniowo twaróg, budyń oraz cukier wanilinowy.
Aby sernik był gładszy, zmieniamy mikser na blender i całą masę rozdrabniamy na jednolitą konsystencję. Taki zabieg sprawi, że unikniemy niepotrzebnych grudek, które lubią się pojawiać podczas używania jedynie klasycznego miksera.
Gotową masę sernikową przelać do tortownicy, na wierzch upieczonego spodu i wstawić do piekarnika na ok. 1:20 h do temperatury 140 st. C.
Agrestowa warstwa z galaretką:
Galaretki rozpuszczamy we wrzątku. Gdy trochę przestygną, wstawiamy je do lodówki, aby lekko stężały. Agrest czyścimy i kroimy w mniejsze kawałki, układając je na wystudzonym serniku.
Całość zalewamy ostudzoną galaretką i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, aby wszystkie warstwy dobrze stężały.
Program „Ja Cię SERniczę!” jest sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.
Fot. Materiały prasowe
Informacja prasowa