Słodko-gorzka prawda o przekąskach w diecie

OSHEE - zdrowe przekąski.
Gdzie przebiega linia między zdrowymi przekąskami a wypełnionymi pustymi kaloriami deserami? Czy dieta może uwzględniać nasze ulubione produkty, takie jak czekolada, masło orzechowe czy słony karmel?

Równie dużo jak pytań jest w sklepach produktów, pośród których możemy przebierać, chcąc urozmaicić swój jadłospis. W czasach gdy wszystko jest mniej lub bardziej „bio”, „eko” i „bez” łatwo jednak pogubić się między sklepowymi półkami, a zły wybór może zniweczyć naszą pracę, włożoną w świadome, zdrowe odżywianie.

Choć teoretycznie zbilansowana dieta powinna obejmować wszystkie składniki odżywcze, niezachowanie umiaru w jedzeniu produktów wysokoprzetworzonych i wysokokalorycznych może skończyć się dla nas źle. Tak jak jeden pączek na dłuższą metę nie odbije się negatywnie na naszym zdrowiu, regularne podjadanie słodyczy może skutkować nie tylko wzrostem wagi, ale także pogorszeniem samopoczucia i ogólnego stanu organizmu. Kluczową rolę w zbilansowanej diecie pełnią proporcje – jadłospis powinien uwzględniać produkty, które dostarczą nam odpowiednich ilości mikro- i makroskładników oraz witamin. Co to oznacza w praktyce?
Ile posiłków dziennie powinniśmy jeść i dlaczego aż 5?

Równie ważne jak to, co jemy, jest to jak często spożywamy posiłki. Nasz dzienny jadłospis powinien składać się z trzech większych posiłków, przeplecionych dwoma mniejszymi przekąskami. Zachowanie regularności jedzenia uchroni nas przed napadami głodu i może pozytywnie wpłynąć na unormowanie się poziomu cukru we krwi. Jeśli przywykliśmy do zjadania śniadania, obiadu i kolacji w stałych porach, wyzwaniem może być dla nas rozłożenie kaloryczności i proporcji ważnych składników odżywczych w pięciu posiłkach. Dodatkowo, zwykle pozostałe dwa jesteśmy zmuszeni zjeść poza domem, nierzadko przebywając na uczelni lub w pracy, co wyklucza gotowanie i bardziej skomplikowane przyrządzenie dania. Rozwiązaniem może być przygotowywanie posiłku wcześniej lub mała przekąska, którą kupimy po drodze.

Przekąska: co oprócz marchewki, pokrojonej w słupki
W zależności od tego, jak rozłożymy białka, węglowodany i tłuszcze w ramach posiłków, które zjemy danego dnia, za przekąskę może posłużyć owoc lub warzywo, tak jak na przykład pokrojona w słupki marchewka czy sałatka owocowa. Jeśli zależy nam na tym, by II śniadanie lub podwieczorek pobudziły nas do działania i dostarczyły energii, możemy pokusić się o zjedzenie drobnych słodyczy – wybierajmy jednak takie, które w swoim składzie nie zawierają oleju palmowego i tłuszczów trans, konserwantów oraz syropu glukozowo-fruktozowego. Lepszym wyborem od chrupek i drożdżówek będą przekąski z pełnego ziarna, z dodatkiem suszonych owoców lub orzechów. Osoby, które pozostają w ciągłym ruchu (na przykład dużo ćwicząc lub wykonując pracę fizyczną), powinny zwrócić szczególną uwagę na właściwą podaż białka, które można łatwo uzupełnić, sięgając po batony białkowe. Proteiny sycą bardziej niż węglowodany i tłuszcze, ponieważ pobudzają wydzielanie hormonów, odpowiedzialnych za uczucie sytości. Są też szczególnie ważne w diecie osób aktywnych fizycznie.

Miejsce batonika w diecie
Czy zbilansowana dieta wyklucza słodkości? I tak i nie. Powinniśmy pamiętać o tym zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Jesienią i zimą mamy wzmożony apetyt na słodycze, co potwierdzają badania naukowe. O tych porach roku odczuwamy znużenie i senność, łatwiej się męczymy. Ciało musi się przystosować nie tylko do chłodu, ale i do szybciej zapadającego zmroku, co wpływa na nasz zegar biologiczny. Wtedy zazwyczaj dopada nas chęć na coś, co może ekspresowo dać nam energię – najczęściej są to bogate w cukier, wysokokaloryczne słodycze. Zawarte w słodkich ciastach i cukierkach duże ilości cukru powodują szybki wzrost i gwałtowny spadek poziomu glukozy we krwi. Po chwili znów dopada nas głód, a wraz z nim ponowna ochota na słodycze. W diecie mogą się natomiast znaleźć smaczne słodkie przekąski, należy je jednak wybierać świadomie, czytając składy na etykietach produktów. To na pewno dobra wiadomość dla fanów takich smaków jak czekolada, kokos czy słony karmel.

Prawda o zbilansowanej diecie – słodka, gorzka, a może słona?
To na szczęście zależy tylko od nas. Przy zachowaniu właściwych proporcji i regularności posiłków oraz zróżnicowaniu produktów pod kątem dostarczania organizmowi właściwych ilości niezbędnych składników odżywczych, możemy bez obaw sięgać po potrawy słodkie, słone, a nawet gorzkie. Jednym z ważniejszych elementów diety, o którym wielu z nas zapomina, jest radość z jedzenia i poznawanie nowych, nieoczywistych smaków, takich jak słony karmel czy kokos, oblany gorzką czekoladą, które kryją w sobie nowe batoniki OSHEE HIGH PROTEIN Bars. Każdy z nich zawiera wysokojakościowe białko serwatkowe Premium WPC 80. Zawartość cukru w przekąskach OSHEE została zredukowana do 0,8 g w batonie, dzięki czemu wyczuwalna słodycz nie niesie za sobą wyrzutów sumienia. Ponadto produkty z linii batoników proteinowych OSHEE nie zawierają aromatów, sztucznych barwników ani oleju palmowego i tłuszczów trans. Dzięki wzbogaceniu receptury o cenne witaminy: niacynę, witaminę C, kwas pantotenowy, witaminę B6 oraz kwas foliowy batoniki OSHEE świetnie sprawdzą się w roli wzmacniającej przekąski w pracy, na spacerze, czy po treningu. Jest to pyszna odpowiedź w sytuacji, gdy nagle najdzie nas ochota na słodycze.

Fot. OSHEE
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat