Uważam tak, ponieważ z mojego punktu widzenia, stosunkowo duża część naszego społeczeństwa ma problemy ze znajomością historii naszego pochodzenia. To przerażające i moim zdaniem powinniśmy bardziej przywiązywać uwagę do swoich korzeni, a przede wszystkim zagłębić się w tajniki powstania państwa polskiego, przenieść w czasy porzucenia pogaństwa i przyjęcia nowej wiary – wiary chrześcijańskiej.
Mam również świadomość tego, że nie każdy lubi zajmować się historią – uczyć się usilnie dat, zapamiętywać najważniejsze wątki na przestrzeni wieków. Z pomocą z pewnością przyjdzie wspomniana przeze mnie pozycja książkowa – „Słowiańskie siedlisko”, która jest powieścią obyczajową – lekką i niesamowicie wciągającą. Uważam więc, że może ona stanowić swoistą alternatywę, która pobieżnie przedstawi dzieje Polski na przełomie pogaństwa i chrześcijaństwa.
Akcja książki dzieje się w roku 966, czyli, według oficjalnych źródeł ,w roku kluczowym z punktu widzenia nas – Polaków. Autorka powieści zgrabnie i bez wydętego słownictwa przybliża nam sylwetki poszczególnych bohaterów przykuwając uwagę do wiedzionego przez nich prostego życia, w którym wszystko ma swój rytm. Tam czas płynie inaczej – w tym momencie warto zastanowić się nad motywem przemijania i nad tym jak bardzo na przestrzeni wieków uległo ono zmianie.
Pani Monika Rzepiela przepięknie opisuję przyrodę, kreśląc w mojej wyobraźni przeróżne wzory i różnobarwne krajobrazy. Przykładem takiego opisu jest niewątpliwie charakterystyka księżyca: „blada tarcza […] delikatną poświatą rozświetlała nocne niebo, mieniąc się srebrzyście w wodach życiodajnej rzeki…”
W powieści „Słowiańskie siedlisko” autorstwa Moniki Rzepieli nie zabrakło miłości, tajemniczych przygód dwóch sióstr - Rzepki i Dziewanny - oraz historycznych wątków m.in. książęcego chrztu. W książce prostym językiem i dość skrótowo opisany został moment przyjęcia przez Mieszka wiary chrześcijańskiej – jednak cieszę się, że mogłam o nim tutaj przeczytać.
Książkę czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie – tak jak już wspominałam, liczne opisy świata przedstawionego, a także interpretacja „pogańskiej Polski u progu przyjęcia nowej wiary” urzekły mnie na tyle, że z niecierpliwością czekam na część drugą powieści, która jest już w przygotowaniu. „Słowiańskie siedlisko” to dopiero początek Sagi Polskiej. Czy „Dar Rzepki” również okaże się strzałem w dziesiątkę?
Emilia Sękowska
(emilia.sekowska@dlalejdis.pl)
Rzepiela Monika, Słowiańskie Siedlisko, Saga Polska, wydawnictwo Szara Godzina, Katowice 2018