Śniadania pełne lekkości

Sprawdźcie, jaki wpływ ma na nas pierwszy posiłek i co zrobić, aby nie wkradała się w niego monotonia.

Starsze osoby często powtarzają, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia oraz że nie powinno się wychodzić bez niego z domu. Dlaczego? Bo daje energię i pozwala dobrze rozpocząć dzień. Z badań naukowców z Uniwersytetu Harvarda wynika iż pomijanie śniadań obciąża organizm i po latach zwiększa ryzyko chorób serca, nadciśnienia i cukrzycy typu 2, szczególnie wśród kobiet. To co ważne, ten posiłek powinniśmy jeść najpóźniej godzinę po przebudzeniu. Ma to znaczenie również dla zachowania właściwej masy ciała. Sprawdziliśmy w gronie naszych znajomych, jaki wpływ ma na nich regularne spożywanie śniadań i jak się czują, gdy przypadkiem nie zadbają o ten posiłek.

Kamila, 32 lata: Jedzenie śniadań wyniosłam z domu, bo moja mama tego pilnowała. Dawniej była to zwykle kanapka z serem, wędliną i warzywami. Gdy w dorosłym życiu sama zaczęłam przygotowywać ten posiłek, postawiłam na takie produkty jak koktajle warzywno-owocowe, jajka w różnej postaci oraz nabiał. Przygotowuję również kanapki na bazie chleba wypiekanego tylko z ziaren i jaj. Jak się czuję? Rewelacyjnie! Mam dobre samopoczucie, świetnie pracują też moje jelita. Moje ulubione śniadanie to zielony koktajl. Robię go w 5 min. Wystarczy wycisnąć sok z czerwonego grapefruita oraz połowy cytryny. Do tego dodaję świeże liście szpinaku, pęczek natki pietruszki i banana. Czasem pietruszkę zamieniam na seler naciowy. Kolejny faworyt to domowe kanapki z plastrem sera żółtego, awokado, gotowanym jajkiem i Majonezem Kieleckim lekkim. Należy pamiętać, że w naszej diecie nie może zabraknąć zdrowych tłuszczy. A ten majonez pozwala zachować proporcje w diecie – ma obniżoną zawartość tłuszczu o 31 % w porównaniu z klasycznym Majonezem Kieleckim. No i ten smak. Lubię jak kanapki są wyraziste, więc nie mogłabym odmówić sobie tej przyjemności. Warto też zwrócić uwagę, że przygotowuje się go na bazie jajek z chowu ściółkowego.

Wojciech, 45 lat: Dla mnie przez lata śniadania nie istniały. Rano tylko kawa i goniłem do pracy. W trakcie dnia jak zjadłem pierwszy posiłek ok. godz. 14, to było święto. Bywały dni, że jadłem dopiero po godz. 18 wracając do domu. Z roku na rok przybywały kilogramy. Miałem też szarą cerę. Mówię o tym specjalnie, bo nie zdawałem sobie sprawy, że regularne jedzenie posiłków - ze śniadaniem na czele - tak poprawia wygląd fizyczny. Często też chorowałem, o spadku formy nie wspominając. Sytuacja zmieniła się, gdy w nowej pracy spotkałem ludzi, którzy specjalnie przyjeżdżali wcześniej do firmy, aby razem przygotować i zjeść śniadanie. Po tygodniu poczułem jak przybywa mi energii. Miałem lepszy nastrój. Po miesiącu okazało się, że zrzuciłem 3 kg. I chciało mi się więcej. Skończyłem też z podjadaniem w ciągu dnia. Po dwóch latach wiem, że jestem innym człowiekiem i co ciekawe - nie wymagało to ode mnie wielkiego wysiłku. Wystarczyło poświęcić 30 minut, aby zdrowo zjeść. A na stole lądowały zwyczajne produkty. Jajka w różnej postaci – jajecznicy, omleta z konfiturą, jajek sadzonych z fasolką, pasty z ciecierzycy do chleba. Albo po prostu twarożek z rzodkiewką. Teraz nie wyobrażam sobie zrezygnować z tych posiłków.

Sami widzicie jak niewiele potrzeba, aby zacząć jeść smaczne i wartościowe śniadania. Wystarczy niecała godzina, aby pozytywnie nastroić się na cały dzień. A korzyści? Szybko jej podsumujmy – minimalizujemy choroby serca, choroby immunologiczne, cukrzycę, wspieramy metabolizm, mamy energię do działania i świetny humor. Zatem – już dziś przygotujmy nasze śniadanie!

• Sugerowana cena Majonezu Kieleckiego lekkiego: 6,15 zł brutto /310 g

Fot. WSP „Społem” Kielce
Informacja prasowa