Musimy przede wszystkim zacząć od zadania sobie tego typu pytań: Czego pragnę?/Czego chcę?/Jakie są moje potrzeby? Bez odpowiedzi na te pytania i zdefiniowania własnych oczekiwań, nie będziemy w stanie wyznaczyć żadnych granic. Ktoś kiedyś porównał człowieka, który nie potrafi ustalać granic międzyludzkich, do domu bez drzwi i okien… Do takiego domu może wejść każdy, coś zabrać, coś zniszczyć i na pewno nie będzie to życzliwa nam osoba.
Niektórzy ludzie posiadają już umiejętność wyznaczania czerwonych linii na swoich życiowych ścieżkach, jednak czasem towarzyszy temu agresja, strach, zakładanie z góry, że niemal każdy obcy to potencjalny wróg. Nawiązując do porównania do domu bez drzwi i okien, tutaj budynek otoczony jest murem z wieżą strażniczą, w której umieszczone są karabiny i armaty. Nie o takie ustalanie granic chodzi. Postępując w ten sposób odseparowujemy i odcinamy się od wszelkich relacji i kontaktów.
Być może jest to spowodowane niskim poczuciem własnej wartości, brakiem wiary w siebie i swoje możliwości, ogólnie niską samooceną. Wychodzimy z założenia ,że nie mamy nic wartościowego do zaoferowania tej drugiej osobie. Nie chcemy ryzykować, obawiając się zranienia i cierpienia. Trzeba więc zacząć od pracy nad samą/samym sobą. Wymaga to czasu, cierpliwości i wysiłku, ale na pewno owy trud się opłaci.
Jeśli nie mamy problemu z określeniem swoich potrzeb i pragnień, jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia życiowego komfortu. Niektórzy zapewne zastanawiają się: - ‘Jestem pewna/pewny siebie, ale po co mi ustalanie jakichś granic? Do czego to mi w ogóle potrzebne?’. A no właśnie do tego, aby w prawidłowy i właściwy sposób funkcjonować w społeczeństwie. Nie chodzi o to, żeby myśleć tylko o sobie, być egoistą, czy egocentrykiem, wręcz przeciwnie. Należy dostrzegać swoje potrzeby, nie raniąc tym samym innych.
Ja ustalam granice, ale szanuję i nie przekraczam twoich. Trzeba więc spróbować odnaleźć w sobie pokłady zrozumienia, tolerancji i empatii.
Wyznaczanie granic, czy to w relacji z obcymi osobami, w przyjaźni, czy też w związku, jak było wspomniane na początku, jest przede wszystkim ważne dla naszego zdrowia fizycznego i emocjonalnego. Odnajdźmy siebie, spróbujmy nauczyć się prawidłowo komunikować, nie bójmy się stawiać granic i zacznijmy po prostu lepiej żyć!
Katarzyna Nowińska-Kalbarczyk
(katarzyna.nowinska-kalbarczyk@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com