Świąteczne zakupy rób z głową

Jak sobie poradzić z przedświątecznymi zakupami? Grunt to dobra organizacja. Długopis i kartka w ręku pozwolą na stworzenie listy produktów, które będą nam potrzebne. Tak aby w wigilijny wieczór nie gnać do sklepu po kluczowe składniki.

Kiedy spis jest gotowy, czas na obmyślenie planu działania. Czy robimy sprawunki partiami już kilka dni przed świętami, czy w ostatni przedświąteczny weekend jedziemy na większe zakupy do supermarketu. Obie metody mają dobre i złe strony. Pierwsza wymaga poświęcenia większej ilości czasu, za to druga stwarza niebezpieczeństwo dorzucenia do sklepowego wózka artykułów, których na naszej liście nie ma.

Warta przemyślenia jest także kwestia tego, gdzie robimy zakupy. Czy w wielkich sieciowych sklepach czy w małych prywatnych sklepikach. Problem ten jest obecnie szeroko komentowany szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Ludzie nawołują do tego, aby wspierać drobnych sprzedawców, wytwórców.

Duże sieci często wykorzystuje swoich pracowników, ich towary są słabej jakości. Niestety, dzięki opanowaniu większości rynku, skazują na klęskę małe regionalne zakłady. A właśnie w takim małym sklepiku można kupić najbliższym oryginalny prezent.

Albo można się postarać i zrobić go samemu. Inspiracji znajdziemy z pewnością wiele. Z pomocą przyjdzie nam Internet ...i własna wyobraźnia.

Najważniejsze jest takie planowanie wydatków, aby w naszym portfelu zostało jak najwięcej pieniędzy. Pamiętajmy, że święta trwają tylko trzy dni. Nie pozwólmy na to, aby nadmiar jedzenia został później wyrzucony. Nie dajmy skusić się przedświątecznym pożyczkom. Święta mają mieć przede wszystkim wymiar duchowy, a jeśli dla nas go nie mają, tym bardziej nie dajmy się zwariować.

Monika Pietrusiak
(monika.pietrusiak@dlalejdis.pl)