Nadejście Nowego Roku zawsze witano hucznie, choć nie zawsze był to 1 stycznia. Rzymianie świętowali początek nowego roku 1 marca i dopiero Juliusz Cezar w 46 roku p.n.e. przeprowadził reformę kalendarzową, która przesunęła rozpoczęcie nowego roku na 1 stycznia. Dla Celtów początkiem nowego roku było przesilenie zimowe. Tymczasem jeszcze w VII wieku, w wielu częściach Francji świętowano podobnie jak w czasach rzymskich, 1 marca; w czasach Karola Wielkiego podczas świąt Bożego Narodzenia, a za Kapetyngów w święto Wielkanocy. Wywoływało to niemałe zamieszanie, gdyż w skutek ruchomości świąt Wielkiej Nocy, długość roku była zmienna. Ostatecznie dopiero sobór w Reims (1235 rok) ustalił 1 stycznia jako początek roku.
Pożegnanie starego roku i powitanie nowego zawsze uważano za czas wyjątkowy i symboliczny. Jest to pożegnanie tego, co minęło i wypatrywanie nowego. Nadzieja na „nowe” zachęca nas zaś do prób wyprzedzenia tego, co nas czeka i przygotowania się na niespodzianki. Dlatego też od wieków szukano sposobów, by zapewnić sobie szczęście na kolejne 12 miesięcy. Oto niektóre z najbardziej znanych zwyczajów, które mają przyciągnąć do nas wszystko, co najlepsze:
Sylwester, czyli 31 grudnia:
- koniecznie należy przynieść do domu roślinę, której kwiaty lub liście będą czerwone,
- podczas zabawy nie może zabraknąć na stołach smakołyków, wśród których powinny być migdały, rodzynki, czekolada i orzechy,
- warto zapalić choć jedną złotą świecę, by zaprosić dostatek do domu,
- podczas oczekiwania na nowy rok (także siedząc w domu) dobrze jest mieć na sobie jakiś złoty lub srebrny element biżuterii oraz coś nowego z materiału (może to być szal, czy nawet chusteczka)
- można przygotować zupę pieniężną. Zwyczaj wywodzi się z krajów anglosaskich, ale zyskał popularność w innych krajach. Trzeba wygotować w wodzie srebrną lub złotą monetę; posiekać i podsmażyć cebulę aż stanie się złocista; dorzucić poszatkowaną kapustę i zalać wodą. Następnie przygotować rosół, wrzucić monetę, cebulę z kapustą oraz przyprawy: sól, pieprz, imbir, bazylię i koper. Kiedy wszystko jest gotowe, monetę wyławia się i odkłada na talerzyk, a zupę rozlewa na talerze dla zebranych,
- wzorem naszych babek dobrze jest wejść w nowy rok z trzema zasadami: porządkiem w domu, pieniądzem w portfelu (choćby drobnym) i pełną spiżarnią,
- można skorzystać ze zwyczaju wywodzącego się z Ameryki Południowej i przed północą postawić na stole talerz z winogronami. Każdy obecny odrywa z kiści 12 owoców, a kiedy nastaje północ zjada je, wypowiadając w myślach marzenia (to dobra alternatywa dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą nowego roku uczcić szampanem)
- zgodnie z tradycją mieszkańców basenu Morza Śródziemnego można również zapalić ognisko i wśród modlitw oraz próśb o szczęście wrzucić w ogień to, co symbolizuje troski mijającego roku, np. spłacone rachunki, zepsute przedmioty, listy od niewiernych kochanków, spisy kłopotów, itp., W warunkach domowych może to być również kominek.
Nowy Rok, czyli 1 stycznia
- pierwszym gościem, który przestąpi próg naszego domu w nowy rok powinien być chłopiec lub mężczyzna. Jeżeli jednak spodziewamy się kobiety poprośmy ją, by przyniosła ze sobą jakiś drobny upominek, najlepiej coś słodkiego.
Anna Koprowska-Głowacka
(anna.koprowska-glowacka@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com