Twój domowy pupil bohaterem

Większość właścicieli domowych czworonogów nie pamięta lub nie zdaje sobie sprawy, że jego pies lub kot może stać się bohaterem poprzez oddanie krwi dla potrzebujących i chorych zwierzaków. A szkoda, bo naprawdę niewiele czasem trzeba, aby uratować życie naszych miauczących lub szczekających przyjaciół. Wprawdzie ktoś może powiedzieć: „zupełnie obce zwierzę choruje, więc co mnie to obchodzi”, „nie mam czasu chodzić po weterynarzach”, ale warto wczuć się wtedy w sytuację właścicieli cierpiących czworonogów i okazać serce i życzliwość tym stworzeniom, które są akurat w potrzebie. Może się bowiem zdarzyć, że to nasz pupil będzie kiedyś potrzebował przetoczenia krwi i to my patrząc w zapłakane oczy naszych dzieci, będziemy szukać dla naszego milusińskiego domownika wszelkiej dostępnej pomocy.

Warto wiedzieć, że istnieją w Polsce banki krwi dla zwierząt, dzięki którym psy lub koty mogą wrócić do zdrowia, polepszyć swój stan lub uzyskać drugą szansę na życie. Kiedy naszego czworonoga spotka poważny wypadek, potrącenie przez samochód, wypadnięcie z okna, zatrucie chemikaliami lub inne nieszczęście, transfuzja krwi to wtedy najczęściej rekomendowany sposób ratowania ludzkich pupili.

Jeśli nasz kot jest zdrowy, regularnie szczepiony i odrobaczany, ma odpowiednią wagę, nie przekroczył 7 lat - może zostać dawcą. Transfuzja z udziałem naszego wąsacza trwa około 2 godzin. Na każdy kilogram masy ciała przetacza się około 10 ml krwi. Weterynarz przebada naszego kota przed zabiegiem i sprawdzi jego grupę krwi. Dachowce posiadają przeważnie grupę krwi A, koty rasowe B, 1% miauczących zwierzaków przypisuje się grupę AB. Bezcenny płyn oddany przez naszego pupila może ocalić aż kilka kocich istnień. Po miesiącu nasz bohater ponownie może zostać dawcą.

Aby pies mógł oddać krew powinien cieszyć się dobrym zdrowiem, ważyć ponad 25 kilogramów, mieć mniej niż 7 lat, być szczepiony i odrobaczany, nie mieć kleszczy, pcheł ani innych robaków. Jednorazowo pies może oddać 450 ml krwi. Pobranie drogocennego surowca trwa około 20 minut i odbywa się w asyście opiekuna lub właściciela psa. Zwierzęcy wolontariusz dostaje na ten czas środek uspokajający. Jako podziękowanie czworonóg otrzymuje zazwyczaj worek z karmą, czasem również środki przeciw pchłom, kleszczom lub bezpłatne szczepienia. Plusem wyrażenia zgody na oddanie krwi są darmowe badania, wykonywane miauczącym lub szczekającym dawcom. Jeśli zaś nasz pupil jest regularnym krwiodawcą, zyskuje systematyczny nadzór weterynarza.

Jeśli chcemy, aby nasz czworonożny domownik ratował inne stworzenia, wystarczy sprawdzić, gdzie w naszym województwie znajduje się bank krwi dla zwierząt i wykonać jeden telefon. Nie dostaniemy wprawdzie za to żadnego medalu, ale ilość zwierząt, którym dzięki transfuzjom przywrócono zdrowie, jest najlepszym dowodem na to, że takie bezinteresowne działania naprawdę mają sens.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}