Typy imprezowiczek
Trwa karnawał - czas zabaw do białego rana! Chodzimy na imprezy w klubach, wystawne bale, kameralne domówki. Tańczymy, zajadamy smakołyki, łapiemy chwile beztroskiej radości.
Każda z nas ma swój styl imprezowania. A każdy z tych stylów ma swoje zalety i wady. Przeczytaj naszą żartobliwą (!) klasyfikację i sprawdź jakim jesteś typem imprezowiczki jesteś:
- Gwiazda - lubisz być podziwiana i zawsze musisz być w centrum uwagi. Jesteś królową parkietu, najbardziej seksowną i najlepiej wystylizowaną dziewczyną każdej balangi. Mężczyźni cię pożądają, a kobiety ci zazdroszczą. Są ludzie, którym się to nie podoba, nie raz i nie dwa zostaniesz obgadana przez „życzliwe” koleżanki, ale nie zmieniaj się z księżniczki w Kopciuszka, tylko dlatego, że zazdrośnice nazywają cię pozerką.
- Szarańcza - bawisz się zawsze do upadłego. Jesteś radosna, spontaniczna i szalona. Ludzie uwielbiają z tobą imprezować, bo zarażasz ich swoim entuzjazmem. Jest tylko jeden problem: nie znasz umiaru. Pijesz, dopóki nie skończy się alkohol, miewasz głupie pomysły i często pakujesz się przez to w tarapaty. Zdarza ci się niechcący „siać wokół siebie zniszczenie”- czasem stłuczesz szklankę, czasem podpalisz sobie nową sukienkę papierosem… Pamiętaj: udana impreza to niekoniecznie taka, po której ma się dwudniowego kaca!
- Dobra samarytanka - opiekujesz się wszystkimi dookoła. Zagadujesz do nieśmiałych, wysłuchujesz nudziarzy, rozładowujesz konflikty. Pilnujesz swoich koleżanek, kiedy się upiją- dbasz by nie stała im się żadna krzywda. Jesteś naprawdę wspaniała… ale czy nie czas pomyśleć dla odmiany o swoim samopoczuciu?
- Animatorka - jesteś szefową swojej paczki. Masz zmysł organizatorki, potrafisz znaleźć najlepsze miejsca do zabawy. Umiesz rozkręcić towarzystwo, ale też, kiedy trzeba- uspokoić rozbrykanych znajomych i rozpędzić ich do domów. Lubisz kierować innymi i jesteś w tym dobra. Moja rada: daj się czasem wykazać innym.
- Dama - potrafisz odnaleźć się w każdych okolicznościach i w każdym towarzystwie: od balu u ambasadora, po potańcówkę w wiejskiej remizie. Jesteś otwarta na ludzi i wyluzowana, ale znasz granice dobrego smaku i nigdy ich nie przekraczasz. Po imprezach nigdy nie miewasz moralniaka, ani też nie odkrywasz z przerażeniem, że zgubiłaś na mieście portfel z dokumentami. Tak trzymaj!
- Recenzentka - Chodzisz na imprezy po to, żeby oceniać: muzykę, jedzenie, stroje innych ludzi. A najbardziej lubisz wszystko krytykować. Mam dla ciebie złą wiadomość: większość ludzi uważa cię za męczącą marudę. Powiedz: czy w ogóle warto wychodzić z domu i wydawać pieniądze po to, żeby sobie ponarzekać?
Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com