Uwaga na sekty!

Niebezpieczne sekty.
Jakie chwyty stosuje sekta, by dokonać prawdziwego „prania mózgu”?

Większość z nas niejednokrotnie o sekcie słyszała, ale czy wiemy, jakie stosuje chwyty, aby całkowicie podporządkować sobie ludzi? Warto również podkreślić, że samo słowo „sekty” nie jest formalnym sformułowaniem, bo ustawodawstwo polskie posługuje się terminem „związek wyznaniowy”. Kontrole, które stosuje w stosunku do swoich członków można podzielić na cztery grupy:

1. Kontrola informacji
Przywódcy sekt zrobią wszystko, aby przejąć kontrolę nad racjonalnym myśleniem. Ponadto chcą za wszelką cenę eliminować wpływy i informacje z zewnątrz, które mogłyby popsuć proces adaptacji nowych członków. W praktyce wygląda to tak, że na początku stykania się nowej osoby z sektą, przekazywane są jej jedynie dokładnie wyselekcjonowane informacje. Pozostałe pozostawia się na późniejszy etap, kiedy człowiek wsiąknie w grupę i nie będzie miał już możliwości wycofania się z niej. W sekcie kontroluje się również to, o czym rozmawiają między sobą członkowie. Oczywiście nie można wypowiedzieć złego słowa na temat sekty i przywódcy (z reguły członkowie nawet o tym nie myślą, całkowicie zafascynowani grupą). Natomiast niezwykle pożądane jest donosicielstwo. Nie wolno rozmawiać z krytykami sekty, ani z byłymi jej członkami. Zatem osoba, która wnika w taką grupę, na dobrą sprawę pozostaje odcięta od dotychczasowego świata i ludzi, z którymi żyła.

2. Kontrola uczuć
Strach i poczucie zagrożenia z zewnątrz to uczucia, które za wszelką cenę przywódcy chcą wyzwolić w członkach danej sekty. Innym, równie wyniszczającym psychikę uczuciem, które stara się za wszelką cenę uwolnić jest poczucie winy. Większość takich grup wmawia ludziom, że są słabego ducha, niedostatecznie dbający o rozwój duchowy, a nawet, że są… chorzy psychicznie. To wszystko wyzwala w nich poczucie winy, a ono pomaga w budowaniu wyidealizowanego wizerunku nowej grupy. Osoba, która będzie nieustannie zarzucała sobie złe postępowanie nie będzie miała siły psychicznej na jakikolwiek bunt, właśnie o to chodzi w związkach wyznaniowych. Członkowie mają być, siedzieć cicho i dawać sobą manipulować. Strach przed złem świata poza sektą ma za zadanie zniechęcić członków do obcowania z nim. Wmawianie, że wszystko, co wykracza poza granice grupy jest czymś złym sprawia, że ludzie nie chcą mieć nic wspólnego ze światem zewnętrznym.

3. Kontrola myśli
Głównym celem każdej sekty jest naprowadzenie myślenia ludzi na właściwe tory. Oczywiście te właściwe tory mieszczą się w obszarze przekonania przywódców o tym, co właściwe. Nauka grupy ma zastąpić dotychczasowy system przekonań nową, jedynie słuszną ideologią. Kontrola myśli opiera się głównie na jednym przekonaniu: nasza grupa jest dobra, wszystko poza nią jest złe i niegodne. Oczywiście w tym celu stosuje się odpowiedni język. Praktycznie każdy związek wyznaniowy ma jedyny w swoim rodzaju język, czyli tworzy nowomowę. Ma on być rozumiany tylko i wyłącznie w obrębie tej grupy. Tym samym utrudnia się możliwość kontaktowania ze światem zewnętrznym. Jeśli nikt nie jest w stanie zrozumieć tego, co mówię, to nie warto w ogóle z nim rozmawiać - właśnie tak ma działać kontrola myśli.

4. Kontrola zachowań

Całe życie członka danej grupy ma być jej bezwzględnie podporządkowane. Sekty tworzą swoje reguły, którym ludzie muszą się podporządkować. Dotyczą one naprawdę nawet najmniejszego elementu naszego życia. To grupa decyduje o tym gdzie się mieszka i z kim się mieszka, z kim się rozmawia, a z kim nie. Często grupa narzuca też sposób ubierania i rygorystycznie tego pilnuje. W wyniku tych działań człowiek traci własną tożsamość.

Oczywiście wymienione formy kontroli bardzo destrukcyjnie wpływają na psychikę człowieka. Jednak sekty potrafią tak sprawnie manipulować swoimi członkami, że są one w stanie uwierzyć w ich niezwykłą moc i nieświadomie poddać się całkowitej kontroli. Stąd też musimy być bardzo czujni, szczególnie, jeśli jesteśmy osobami bardzo podatnymi na wpływy innych ludzi. Pamiętajmy też, że sekty werbują nie tylko nastolatków, ale czynią to w stosunku do ludzi w naprawdę różnym wieku.

Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat