Wieczór autorski Marioli Bojarskiej-Ferenc

Relacja z wieczoru autorskiego Marioli Bojarskiej-Ferenc.
Opowieści o kucharskich podbojach w książkowo-tanecznych klimatach.

Kto nie zna Marioli Bojarskiej-Ferenc? Ta zawodowa gimnastyczka i dziennikarka zaszczepiła w Polakach miłość do bycia fit i swoje działania na rzecz zdrowia i urody Polaków kontynuuje bez przerwy. 29 listopada był dla niej niezwykłym dniem. Zaprosiła ona na swój wieczór autorski do warszawskiego studia tańca Dansinn by Malitowski licznych gości m.in. Karolinę Gorczycę, Leszka Millera, Karola Strasburgera. Opowiadała obecnym o swoich dwóch najświeższych publikacjach – inspirującej książce kucharskiej „Życie ma smak” i motywującym kalendarzu-książce „Superforma” na rok 2017. Zostały one wydane przez Edipresse Książki jesienią 2016.

Choć tytuł „Życie ma smak” może przywoływać atmosferę nieco filozoficznych porad, to jest to błędne myślenie. Choć Marioli Bojarskiej-Ferenc nie brakuje finezji, to jednak jest ona kobietą twardo stąpającą po ziemi. Nawet na wstępie uszczegółowiła, że to pozycja kucharska. Zawiera ona osobiste doświadczenia gimnastyczki – jej drogę do pokochania kuchni i jedzenia czy egzotyczne jedzeniowe wątki. Inspirujące i zaskakujące smakowe kompozycje przeplatane są wartościowymi podpowiedziami dla szerokiej grupy. Przydatne będą one zarówno dla osób, którym aktywność fizyczna towarzyszy na co dzień, jak i dla tych, którzy dopiero chcą wprowadzić ją do swojego życia codziennego.

W trakcie spotkania autorka zdradziła, że nawet na największe przyjęcia wszystko stara się przygotować samodzielnie lub przy pomocy rodziny: męża czy synów. Jeśli zaprasza do domu nowych gości, to dopytuje się ich, jakie potrawy lubią, czego nie mogą jeść. Wkłada ona całe swoje serce w przygotowywane posiłki, ale przyznaje, że nie było tak od początku. Jako młoda dziewczyna profesjonalnie uprawiała gimnastykę, więc jedzenie wszelkich smakołyków właściwie dla niej nie istniało. Dopiero z czasem nauczyła się tego, że przygotowywanie potraw może być czymś niezwykłym.

Druga pozycja, kalendarz „Superforma” na rok 2017, przygotowany przez Mariolę Bojarską-Ferenc w pięknej formie, jest idealnym podarunkiem w okresie świąteczno-noworocznym. To dosyć gruba pozycja, która może stanowić świetny przewodnik po zdrowym odżywianiu i aktywnym trybie życia. Autorka w sposób niezwykle motywujący prowadzi nas przez kolejne etapy walki o nas samych – nasze zdrowie, dobre samopoczucie, stabilną psychikę. Staje się niejako opiekunką każdej osoby, która sięgnie po „Superformę”.

Mariola Bojarska-Ferenc na kwestię bycia zdrowym patrzy kompleksowo – skutecznie i harmonijnie łączy odżywianie z aktywnością fizyczną. Jej zapał do dzielenia się swoją wiedzą i pozytywnym myśleniem na pewno zachęci kolejne Polki do stawienia czoła własnemu lenistwu czy po prostu do postawienia na same siebie.

Katarzyna Kolibabska
(katarzyna.kolibabska@dlalejdis.pl)

Fot. Maciej Goliszewski / Epoka dla Edipresse Książki

Polecane galerie zdjęć


Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat