"Wina wina" - recenzja

Główna bohaterka powieści "Wina wina" Agata Śródka to nie dająca sobie w kaszę dmuchać i działająca zawsze z rozmachem ambitna perfekcjonistka, która nie szczędzi sił ani czasu, aby wszystko, do czego się zabiera i co sobie umyśli, przemienić w sukces i w tak zwaną żyłę złota. Będąca po rozwodzie kobieta  przeprowadza się do miejscowości o nazwie Gościniec z zamiarem prowadzenia w zabytkowym pałacyku hotelu z restauracją. Na tym jednak jej plany się nie kończą. 47-latka postanawia bowiem spontanicznie olśnić całą Wielkopolskę, a może i kraj, założoną przez siebie winnicą. Drobny szczegół, że nigdy wcześniej uprawą winorośli się nie zajmowała. Spokój jej egzystencji burzą jednak niespodziewane przeciwności losu oraz tajemnicze zgony kilku osób z jej otoczenia.

Prowadzący śledztwo nie mają łatwo. Podejrzanych o popełnienie zbrodni jest bowiem bez liku, a ich zeznania, zachowania i przeszłość nie dostarczają zbyt wyraźnych wskazówek co do rzeczywistego przebiegu wydarzeń i motywów przestępstw. Czy uda się odkryć, kto stoi za pozbawianiem życia kolejnych bohaterów i jakie sekrety skrywają postacie wykreowane przez Małgorzatę Starostę? Kto doczyta do końca, pozna odpowiedź.

"Wina wina" to ciekawa, barwna, wciągająca i zabawna opowieść. Kryminał z wartką akcją i wyrazistymi postaciami. Pozycja oryginalna, klimatyczna i pełna humoru. Książka trzymająca  w napięciu, a do tego zapewniająca doborową literacką rozrywkę. Nie mam wątpliwości, że kreatywność i styl autorki podbić mogą serca bardzo wielu czytelniczek. Wyobraźni oraz lekkiego pióra Małgorzacie Staroście z pewnością bowiem nie brakuje. Kto sięgnie po publikację wydawnictwa WAB, będzie miał okazję zaznajomić się z intrygującą i niebanalną historią, a do tego zaostrzyć sobie apetyt czytając o wszechobecnych w książce potrawach i winach. Utwór ten przykuć na dłużej może uwagę tych, którzy otwarci są na wiedzę dotyczącą uprawy winorośli oraz prowadzenia winnicy. Nie lada gratką dla czytelników są umieszczone na końcu książki przepisy kulinarne. Dzięki ich wykorzystaniu, treść powieści zostaje  z pewnością  w głowie i sercu odbiorcy na dłużej. "Wina wina" to jedna  z tych książek, które skutecznie umilają jesienny lub zimowy wieczór, zaskakują, emocjonują, wywołują uśmiech, zapewniają relaks. Polecam.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Małgorzata Starosta, "Wina wina", wydawnictwo WAB, Warszawa 2021