Jeżeli jesteś osobą, która lubi zbierać w trakcie wyjazdu bileciki, rachunki z restauracji, otrzymane na ulicy ulotki, to nie wstydź się tego. Nie wyrzucaj ich po powrocie do domu, a pomyśl, co można z nimi zrobić. Wszelkie papierowe pamiątki po wakacjach można poprzyklejać w ciekawych kolażach na kartkę papieru A4 i umieścić jako swoisty „obraz z podróży” na lodówce lub w ramce. Warto zmieniać taki obraz po każdych wakacjach, dzięki czemu wystrój naszego domu będzie zmieniał się wraz z odbytymi przez nas wyjazdami.
Zajrzyj do wszystkich kątów swojego domu i pomyśl, czy nie masz starych pocztówek z wakacji, ciekawych obrazków czy wydrukowanych zdjęć? Te ostatnie możesz przygotować specjalnie na tę okazję. Stworzenie interesującej wizualnie kompozycji z tych elementów będzie fajnym pomysłem na spędzenie czasu z partnerem czy w gronie rodzinnym. Wspominanie naszych wycieczek przy okazji pracy nad waszym arcydziełem z pewnością przyniesie dużo radości. Gotowy obraz możecie włożyć w ramkę i powiesić na ścianie.
Można go też oprzeć na przykład o podłogę. Umieszczona w takim niestandardowym miejscu ozdoba będzie przyciągała wzrok zarówno wasz, jak i gości. Dla was będzie to świetny moment do wspomnień, a w przypadku tej drugiej grupy będzie ciekawym tematem do rozmów. A może macie pustą półkę, na której możecie umieścić tego rodzaju ozdobę? To również będzie odpowiednie dla niej miejsce.
Nie ograniczajcie się do obrazków. Widokówki czy ciekawe ulotki w prosty sposób można zamienić na zakładki. Zróbcie dziurkaczem na końcu takiej kartki dziurkę, przez którą przewleczcie wstążkę w ulubionym kolorze. Gotowe! Już przygotowałyście zakładkę, której możecie używać w trakcie lektury swoich ulubionych powieści.
Zachowanie wspomnień z wakacji w postaci wizualnych elementów jest niezmiennie ważne. Na pewno wiecie, jak szybko zacierają nam się w pamięci konkretne obiekty, wygląd danego wnętrza czy potrawy. Systematyczne patrzenie na obrazy z przeszłości będzie stymulowało nasz mózg do zachowania urlopowych doświadczeń na dłużej. A przecież o to chodzi, byśmy otaczali się tym, co pozytywne.
Katarzyna Kolibabska
(katarzyna.kolibabska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com