Wystawa: złoty wiek malarstwa węgierskiego

Wystawa: złoty wiek malarstwa węgierskiego - relacja.
Do 22 stycznia 2017 roku w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie można oglądać wystawę na temat złotego wieku malarstwa węgierskiego (1836-1936).

Na miłośników sztuki węgierskiej, w Muzeum Narodowym w Krakowie czeka prawie 90 obrazów, dzięki którym odwiedzający przybliżyć sobie mogą sztukę państwa ze stolicą w Budapeszcie. Wystawa pokazuje, jak kształtowała się sztuka narodowa na Węgrzech, po jakie tematy najchętniej sięgali malarze albo np. co inspirowało artystów w okresie międzywojennym. Skumulowanie tak dużej ilości malowideł naszych przysłowiowych bratanków to świetna okazja, by dowiedzieć się czegoś więcej o kulturze tego kraju.

Lata 1836-1936 to szczególny okres dla malarstwa węgierskiego. Powstawały wtedy bowiem dzieła, dzięki którym to śródlądowe państwo w Europie Środkowej w widoczny sposób zaistniało w sztuce kontynentu, a jego artyści bywali rozpoznawani nie tylko w swojej ojczyźnie. Na wystawie obejrzeć można przykłady obrazów z różnych stylów. Nie brakuje na niej impresjonizmu, kubizmu, neoklasycyzmu, symbolizmu. Obecne są ponadto prace malarzy awangardy lat 20 i 30 XX wieku. Motywy ludowe przeplatają się z pięknymi krajobrazami, ważnymi wydarzeniami historycznymi, motywami mitologicznymi czy biblijnymi. Nie pominięto nawet aktów. Jest na czym oko zawiesić i przed czym przystanąć na dłużej. Obrazów użyczyła Węgierska Galeria Narodowa oraz prywatny kolekcjoner Gabor Kovacs.

Skupiona w trzech salach wystawa podzielona jest na dziewięć części. Ich tytuły to: „Początki węgierskiego malarstwa narodowego”, „Idealna przeszłość i realna teraźniejszość”, „Od realizmu do naturalizmu”, „Ćwiczenia malarskie w plenerze – Monachium, Nagybanya, Szolnok”, „Sny i wizje przełomu wieków”, „Urok Paryża – poszukiwania nowoczesności na początku XX wieku”, „Od awangardy do neoklasycyzmu – poszukiwania po traktacie w Trianon”, „Liryzm i malarskość – dekada stabilizacji”, „Strach i niepokój – przeczucie nowej wojny”.

Najbardziej spodobał mi się: „Zachód słońca na wyspie Capri”. Autorem dzieła jest żyjący w latach 1823-1890 Antal Ligeti. Moją uwagę przykuła też namalowana w 1893 roku: „Dziewczynka w ogrodzie warzywnym”, którą sportretował Janos Vaszary. Ogromny urok miał też dla mnie obraz: „Plac Kalwina w Peszcie”, uwieczniony na płótnie w 1885 roku przez Józsefa Molnara. Ciekawym dziełem są także „Łucznicy”. Parę strzelającą do tarcz namalował w 1911 roku Karol Ferenczy. Na wystawie: „Złoty wiek malarstwa węgierskiego” nie mogło zabraknąć również takich obrazów jak: „Górskie jezioro” (autor: Laszlo Mednyanszky), „Narodziny pieśni ludowej” ( autor: Janos Janko), „Promenada I” (autor: Janos Vaszary), „Zima” (autor: Imre Amos), „Csikago” (autor: Gitta Gyenes), „Widok miasta Szentendre” (autor: Jeno Barcsay), „Krajobraz regionu Bodrogkoz” (autor: Antal Ligeti) i wielu, wielu innych.

Warto uczcić Rok Kultury Węgierskiej w Polsce odwiedzając wystawę: „Złoty wiek malarstwa węgierskiego” i wyrobić sobie opinię na temat sztuki naszych niedalekich sąsiadów. Ekspozycja w krakowskim Muzeum Narodowym pozwala odbyć błyskawiczną podróż w przeszłość. Kto lubi takie oryginalne „wyprawy” po świecie sztuki, powinien czym prędzej nabyć bilet na te wystawę i udać się na pierwsze piętro krakowskiej placówki wystawienniczej. Polecam.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. Mirosław Żak - Pracownia Fotograficzna MNK




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat