Wywiad z dr Izabelą Lenartowicz

Wywiad z dr Izabelą Lenartowicz, autorką książki "Skin Doctor".
„..Każdy z nas marzy, aby cieszyć się piękną i zdrową skórą jak najdłużej”

Pielęgnacja skóry to temat rzeka. Naszym mamom czy babciom wystarczał niezłomny krem Nivea w blaszanym niebieskim pudełku, tatusiowie, czy dziadkowie czegoś takiego jak krem do twarzy wcale nie używali. Z biegiem lat na rynku kosmetycznym pojawiło się mnóstwo nowych produktów, a w tym samym jakby czasie u ludzi pojawiać się zaczęło coraz to więcej problemów ze skórą. Czynniki genetyczne, zanieczyszczenie środowiska, stres, złe odżywianie - to tylko kilka rzeczy, która mają niekorzystne działanie na naszą skórę. Jak właściwie ją pielęgnować, czy i po co stosować zabiegi medycyny estetycznej o tym między innymi rozmawiałam z dr Izabelą Lenartowicz, światowej sławy lekarzem, która właśnie wydała książkę pt. „Skin Doctor. Biblia zdrowej cery”.

A.P.: Pani Izabelo, już właściwie na studiach wybrała Pani swoją ścieżkę zawodową. Pani praca jest jednocześnie Pani pasją?
I.L.: Tak, od dziecka marzyłam o tym, by zostać lekarzem. Fascynowała mnie oprócz medycyny również sztuka i jej ponadczasowe piękno. Kiedy byłam w liceum, zaczęłam interesować się skórą. Chciałam ją dobrze poznać, zrozumieć, jak i dlaczego się starzeje, czy jest to naturalny proces, czy może choroba. A jeśli tak – to jak ją leczyć lub powstrzymać zmiany dzięki profilaktyce, co zrobić, by jak najdłużej zachowała zdrowy, piękny wygląd. Moje zamiłowanie do piękna, sztuki i nauki znalazło odzwierciedlenie w medycynie estetycznej. W każdym pacjencie widzę jego piękno, które poprzez swoją pracę wydobywam i ukazuję światu.

A.P.: Medycyna estetyczna sporej części osób może kojarzyć się z różnego typu inwazyjnymi zabiegami. Czy jest tak w rzeczywistości?
I.L.: Medycyna estetyczna, jeszcze parę lat temu kojarzyła się każdemu z czymś mało osiągalnym i inwazyjnym. Teraz staje się ona coraz bardziej rozpowszechnionym sposobem na pozbycie się problemów związanych z naszym ciałem w sposób bardzo przyjazny. Z jej dobrodziejstw może korzystać właściwie każdy. Ale pamiętajmy o tym, żeby każdy zabieg dobrany był indywidualnie do potrzeb naszej skóry.

A.P.: Z jakiego typu problemami pojawiają się najczęściej w Pani gabinecie pacjenci?
I.L.: W Naszej Klinice pojawiają się zarówno pacjenci chcący przeciwdziałać procesom starzenia, jak i pacjenci próbujący zatrzymać upływ czasu, a także pacjenci z wszelkimi problemami skórnymi. Niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy nie, uznanie nas przez innych za osobę ładną, atrakcyjną fizycznie – w czym decydującą rolę odgrywa zdrowa skóra – daje olbrzymie korzyści społeczne. Jeżeli jesteśmy postrzegani właśnie w ten sposób, mamy większe szanse na sukces w życiu zawodowym i osobistym.

A.P.: Czy według Pani skóra wraz z wiekiem może wyglądać dobrze, bez stosowania zabiegów tzw. upiększających, czy właśnie medycyny estetycznej?
I.L.: Chyba każdy z nas marzy, aby cieszyć się piękną i zdrową skórą jak najdłużej. Czasu niestety nie zatrzymamy, procesu starzenia skóry również, ale na szczęście możemy go spowolnić. Proces starzenia się skóry może jednak przebiegać w różnym tempie. Zależy to od Twoich genów, środowiska naturalnego, w którym jesteś narażona na przykład na działanie promieni ultrafioletowych, nadmiar ozonu czy bakterie, a także zagrożeń, jakie sama sobie stwarzasz, na przykład paląc papierosy, wystawiając się na promieniowanie jonizujące, wytwarzane między innymi przez komputery, i zanieczyszczenia powietrza. Duży wpływ na to, jak szybko Twoja skóra będzie ulegać niekorzystnym zmianom, mają też czynniki wewnętrzne – zaburzenia hormonalne, nieodpowiednie odżywianie czy brak witamin.
Pamiętajmy im wcześniej zaczniemy dbać o swoją skórę we właściwy sposób, tym dłużej zachowa ona młodość i zdrowie na długie lata. Nie potrafię zatrzymać upływu czasu, nawet gdybym bardzo tego chciała, nie mam też cudownych przepisów na eliksir młodości. Wiem jednak, jak sprawić, by nasza skóra, nawet jeśli jest mocno dojrzała, wyglądała młodziej i była zdrowsza.

A.P.: Właśnie ukazała się Pani książka zatytułowana „Skin Doctor. Biblia zdrowej cery.” Skąd wziął się pomysł na jej napisanie?
I.L.: Każdy marzy o tym, żeby być zdrowym i pięknym. Napisałam tę książkę, by pokazać, że jest to możliwe. Wiele zależy od Ciebie. Możesz zmienić swoje nawyki i swój styl życia, wybierając to, co sprawi, że poczujesz się lepiej i będziesz cieszyć siebie i innych atrakcyjnym wyglądem. „Skin doctor” to książka o holistycznym podejściu do kwestii zdrowej skóry, dlatego znajdziesz tu nie tylko informacje z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej, lecz także wiele porad dotyczących pielęgnacji, właściwej diety i stylu życia. Postanowiłam podzielić się moim doświadczeniem, aby każdy sam mógł lepiej zadbać o swoją urodę. Kiedy nie masz pewności, jak to robić, po prostu sięgnij po książkę. A jeżeli we własnym zakresie nie uporasz się z jakimś poważniejszym skórnym problemem, po prostu odwiedź skin doctor, która zawsze służy radą i pomocą.

A.P.: Dla kogo ta książka jest przeznaczona? Dla osób z widocznymi objawami starzenia się skóry, czy tym którzy chcą temu przeciwdziałać?
I.L.: Książka ta przeznaczona jest dla każdego kto chce zachować młodą i zdrową skórę na lata. Zarówno dla osób z widocznymi oznakami starzenia, jak i dla osób, które chcą temu procesowi przeciwdziałać. Nikt nie zaprzeczy temu, że stan naszej skóry wpływa na jakość życia.

A.P.: Czy mężczyźni też znajdą w niej coś dla siebie, czy raczej jest ona skierowana do kobiet?
I.L.: Książka „Skin doctor” skierowana jest zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Każdy mężczyzna znajdzie tam porady jak dbać i pielęgnować skórę męską, jakich kosmetyków używać oraz jakie zabiegi są wykonywane u mężczyzn najczęściej.
Mężczyźni na ogół nie lubią używać kosmetyków, niektórym do wszystkich czynności higienicznych łącznie z goleniem wystarcza zwykłe mydło… Nawet ci bardziej troszczący się o siebie wolą kosmetyki uniwersalne i nie chcą spędzać zbyt wiele czasu przed lustrem. Mam nadzieję, że dzięki tej publikacji to się zmieni.

A.P.: Jakiego typu porady znajdą w „Biblii zdrowej cery” czytelnicy?
I.L.: Czytelnicy znajdą tutaj porady i skuteczny programy w walce z powszechnymi problemami skóry. Przekonają się jak wyleczyć AZS, jak pozbyć się trądziku, jak przywrócić jędrność skórze po trzydziestce oraz jak poradzić sobie z przebarwieniami i cerą naczynkową. Ponadto dowiedzą się jak cera zmienia się z wiekiem, które kosmetyki zawierają w swoim składzie probiotyki, jak pielęgnować skórę męską, kiedy warto zrobić mikrodermabrazję i o co chodzi z tą mezoterapią.

A.P.: Wiem, że trudno jest na tego typu pytania odpowiedzieć krótko i jednoznacznie, ale czy są jakieś ogólne zasady, którymi powinniśmy według Pani kierować się by właściwie dbać o naszą skórę?
I.L.: Żyjemy w epoce nadmiaru informacji, które na dodatek często są reklamami czy kryptoreklamami rozmaitych produktów i usług. W tej sytuacji prawdziwym wyzwaniem staje się dotarcie do sprawdzonej wiedzy opartej na naukowych podstawach i wybór tego, co będzie najlepsze właśnie dla Ciebie. Obecne na rynku i niekoniecznie dobre kosmetyki do pielęgnacji skóry nie ułatwiają podjęcia właściwej decyzji. Nie zawsze masz czas, by sprawdzać rozmaite, często sprzeczne informacje bądź eksperymentować z różnymi preparatami i dosłownie na własnej skórze przekonywać się, czy warto je stosować. Dlatego w swojej książce Skin Doctor przedstawiłam kilka podstawowych wskazówek, które pomogą Ci znaleźć najodpowiedniejszy kosmetyk do Twojej skóry i sposób jej pielęgnacji.

A.P.: W internecie można znaleźć wiele informacji, delikatnie mówiąc mijających się z prawdą, jak np. żeby schudnąć trzeba nie jeść po godzinie 18. Jestem ciekawa z jakimi najciekawszymi / najdziwniejszymi radami dotyczącymi pielęgnacji ciała Pani miała okazję się spotkać?
I.L.: Pomysłowość pacjentów nie zna granic. Wykonywanie peelingu twarzy szczoteczką elektryczną do zębów, spanie w pozycji nietoperza czyli z głowa w dół, czy maseczka z aspiryny to tylko niektóre z cudownych pomysłów jak dbać o siebie .

A.P.: Bardzo dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu.

Rozmawiała
Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)

Polecamy recenzję książki "Skin Doctor. Biblia zdrowej cery",




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat