Z wybiegu do aranżacji wnętrz – satyna na salonach

Z wybiegu do aranżacji wnętrz – satyna na salonach - dekoracje pomieszczeń ze Śnieżką.
Projektanci w 2016 roku rozkochali się na nowo w lżejszych, lejących się materiałach, takich jak satyna oraz jedwab, które kuszą i uwodzą.

Budzą one ogromne emocje, nie można być wobec nich obojętnym – albo się je kocha, albo nienawidzi. Jednak subtelne, satynowe wykończenie ma swój niekwestionowany urok i grono wiernych fanów. Coraz chętniej wykorzystywane jest również w aranżacji wnętrz.

Satyna była szczególnie modna w latach 80. i 90. XX wieku, dziś wraca ponownie do łask za sprawą światowej sławy projektantów ubrań. Królowała na tegorocznych pokazach wiosennych kolekcji domów mody Saint Laurent czy Céline, np. w postaci bieliźnianych sukienek. Trend zyskał przychylność pań, a więc z pewnością zagości na dłużej w świecie wielkiej mody. W nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym ciekawe zestawienia, wykorzystujące ten elegancki i zmysłowy zarazem materiał, przedstawiają najwyższych lotów designerzy, m.in. Alberta Feretti, Calvin Klein czy Louis Vuitton, a na polskim gruncie duet Paprocki&Brzozowski. Doskonałym pomysłem na oryginalny outfit na chłodniejsze dni będzie więc nieoczywiste połączenie zwiewnej satyny z puchatą wełną. Warto zainspirować się nim w aranżacji naszego domu.

Romantyczna…
Fankom stylizacji a`la Dita Von Teese, która zawsze zgrabnie łączy „słodycz z pieprzem”, z pewnością przypadnie do gustu aranżacja jednego z wnętrz w stylu pin-up decor. Sprawdzi się ona zwłaszcza w kuchni – królestwie kobiet. Ten mały „kawałek ziemi” z pewnością odstąpią towarzysze życia pań, choć ze swej natury nie przepadają za cukierkowymi motywami. Ważnym elementem są tu przede wszystkim pastelowe meble – nie musimy decydować się na pudrowy róż, błękit czy mięta równie dobrze wpiszą się w trend. Przy wyborze takiego wyposażenia kropką nad i z pewnością będą uchwyty w kolorze różowego złota bądź rodowanego srebra. Nie może zabraknąć ponadto dodatków w duchu vintage, co jest aktualnie bardzo trendy. Najnowsza kolekcja Chanel nawiązuje właśnie do estetyki retro, a Valentino, Stella McCartney czy Nina Ricci wykorzystują wdzięczny motyw słodkiej prima baleriny. Satynowe wykończenie ścian w mlecznym odcieniu, np. w postaci „Szampańskiej Bieli” z kolekcji farb Śnieżka Satynowa, będzie zaś doskonałym tłem dla całego, jakże urokliwego aranżu. – Śnieżka Satynowa to farba, która sprawdza się w każdej roli. Łączy w sobie dwie natury: kobiece piękno ukryte w satynowym blasku oraz męską siłę związaną z trwałością powłoki malarskiej, która charakteryzuje się podwyższoną odpornością na mycie i szorowanie, co ułatwia usuwanie plam i zabrudzeń. Takie niezawodne zestawienia są zawsze w modzie – tłumaczy Anna Szymaszek, Specjalista ds. PR Produktowego w FFiL Śnieżka SA. Wymalowanie ścian jest bowiem tym dla aranżacji, co rama dla obrazu czy brwi dla makijażu oczu. Dlatego zawsze musi prezentować się perfekcyjnie – niezależnie od sytuacji.

…i rozważna
Przechodząc z kolei do urządzania salonu, warto pomyśleć o interesach zarówno damskiej, jak i męskiej części domowników. Satynowe wymalowanie, najlepiej w szarej tonacji, która zajmuje już od dłuższego czasu ważne miejsce w modzie, z pewnością przypadnie do gustu każdej ze stron. Na sezon jesień – zima tacy projektanci jak Marc Jacobs czy Michael Kors w swoich kolekcjach zwracają się zwłaszcza w kierunku srebra. W złagodzonej, bardziej subtelnej wersji warto wykorzystać go w domu, np. malując ściany farbą „Srebrzysty blask” ze Śnieżki Satynowej. To doskonała baza nie tylko do stylizacji glamour, lecz także nowoczesnych kreacji wnętrzarskich. Na takim neutralnym tle dobrze wybrzmi wyposażenie obite aksamitem, który stał się ulubieńcem designerów mody w związku ze zbliżającymi się chłodniejszymi porami roku. Podobnie jak zgrabnie skrojony garnitur dodaje kobiecie czy mężczyźnie pewności siebie oraz szyku, tak sofa z obiciem z miękkiego, połyskującego weluru sprawia, że nawet minimalistyczne pomieszczenie jawi się bardziej stylowo. Materiał ten równie pięknie co satyna odbija światło. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na głębokie czerwienie oraz granaty – to właśnie one są najbardziej na topie. Ciekawym zabiegiem może okazać się dodatkowo zabawa fakturami: łącząc gładkość satynowych ścian z miękkimi dzianinami, np. wełną bouclé w akcesoriach, uzyskamy bez wątpienia oszałamiający efekt.

Designerzy mody i aranżacji wnętrz posługują się podobnymi materiałami i efektami wizualnymi, choć jedni ubierają ludzi, a drudzy domy. Te dwa światy wzajemnie się przenikają i inspirują. Aktualnie w centrum zainteresowania jest subtelny, satynowy błysk. Można go wykorzystać na wiele sposobów – więc do dzieła!

Fot. Śnieżka
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat