Zapachy na jesienną chandrę

Jesienna chandra - lecznicze zapachy.
Jesień to dla większości z nas czas, kiedy zaczyna brakować słońca, dni są chłodniejsze i krótsze, a deszcze i wiatry przenikają nasze ciała aż do kości. Potrzebujemy czegoś, co poprawi nam nastrój.

Wszystko to sprzyja jesiennej chandrze, która łatwo może przerodzić się w przewlekłe zmęczenie, a nawet stany depresyjne. Możemy nieco złagodzić te objawy, stosując pięknie pachnące olejki eteryczne. Ukoją napięcie, poprawią humor, dodadzą energii i rozproszą smutki.

Pierwsze badania nad leczniczymi właściwościami olejków eterycznych przeprowadzał francuski chemik Réné Maurice Gattefosse, który w 1937 roku wydał książkę na ich temat. To wówczas po raz pierwszy padło słowo „aromaterapia”. Dzięki niemu wiemy, że olejki są związkami czynnymi, wpływającymi na fizyczną i psychiczną kondycję człowieka. Ich działanie wykorzystywano nawet w II wojnie światowej: podczas nalotów w angielskich schronach rozpylano lawendę, by zapanować nad paniką. Niektóre olejki pobudzają, wzmacniają układ limfatyczny, chronią przed infekcjami, działają antybakteryjnie, łagodzą napięcie nerwowe, wygładzają skórę, leczą podrażnienia.

Najlepsze sposoby na wykorzystanie dobrodziejstw olejków to:

  • stosowanie ich w specjalnych kominkach aromatycznych, podgrzewanych przez tealighty. Unoszący się zapach rozchodzi się po całym mieszkaniu, wypełniając go aromatem.
  • kąpiele w wannie – w tym wypadku warto wlać ok. 20 kropli olejku. Można przedtem rozpuścić olejek w 2/3 łyżkach oleju roślinnego, gdyż wówczas wolniej paruje.


Do najbardziej popularnych olejków, stosowanych na jesienną chandrę należą:

  • olejek lawendowy – uspokaja, wycisza, działa antystresowo i antybakteryjnie. Łagodzi bóle głowy i mięśni, doskonały przy bezsenności oraz przy infekcjach dróg oddechowych.
  • olejek cytrynowy – pobudza, wpływa na koncentrację i aktywność. Doskonale wspomaga układ krążenia, uodparnia. Świetnie sprawdza się przy oczyszczaniu cery, szczególnie trądzikowej, a nawet przy opryszczce.
  • olejek jodłowy – rozjaśnia umysł, łagodzi zmęczenie, ożywia, działa wzmacniająco. Wspomaga przy trudnościach z oddychaniem, łagodzi bóle mięśni i reumatyczne.
  • olejek rozmarynowy – uspokaja, odświeża, działa antydepresyjnie. Wspomaga organizm w zwalczaniu przeziębienia, przy problemach układu pokarmowego i bólach stawów.
  • olejek różany – wycisza, uspokaja, łagodzi napięcie nerwowe. Wzmacnia wątrobę, żołądek i serce. Doskonale wpływa na skórę, wygładza zmarszczki i łagodzi zmiany wynikające z pękania naczynek.
  • olejek geraniowy – poprawia nastrój, uspokaja, działa przeciwzapalnie. Jest doskonały w łagodzeniu zmian skórnych oraz dolegliwości zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
  • olejek sandałowy – poprawia samopoczucie, działa antydepresyjnie. Wspomaga leczenie stanów zapalnych gardła, dróg oddechowych oraz skóry.


Kiedy więc dopada nas chandra, na zewnątrz wieje zimny wiatr lub pada deszcz, warto wlać do kominka kilka kropel ulubionego olejku i zapalić tealight, by otulił nas wspaniały aromat. Kiedy zaś zmarzniemy można przygotować sobie pachnącą kąpiel, łącząc przyjemne z pożytecznym. Pozwólmy wówczas, by złe myśli odpłynęły w dal, a my poszukajmy jak najwięcej pozytywów.

Anna Koprowska- Głowacka
(anna.koprowska-glowacka@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat