„Zimowy wiatr na twojej twarzy” – recenzja

Dla polityków, przywódców i osób napędzających wojenną machinę – działania zbrojne to szansa na duże pieniądze. Wojna w największym stopniu dotyka zwykłych ludzi. Zabiera im wszystko, w zamian nie dając nic. Zostają oni wyciągnięci ze swojego spokojnego życia, zmuszeni do pożegnania się z tym, co kochają. Niejednokrotnie muszą podejmować trudne decyzje, mając świadomość, że żaden wybór nie będzie dobry.

Główni bohaterowie książki pod tytułem „Zimowy wiatr na twojej twarzy” – Lena i Guillen mieszkają w hiszpańskiej, górskiej wiosce. Tata Leny i mama Guillena wzięli ślub i stworzyli nową rodzinę, a dzieci stały się przyrodnim rodzeństwem, które na początku nie może się do siebie przekonać. Dziewczyna nie umie dotrzeć do brata, który jest bardzo wrażliwy i nie potrafi przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Czas wszystko zmienia. Młodzi najpierw zaprzyjaźniają się ze sobą, a później rodzi się miedzy nimi uczucie. Nagle ich spokojne życie nabiera tempa. Para musi się rozstać pomimo uczuć, jakie do siebie żywią. Wojenna rzeczywistość zaczyna dzielić zakochanych, a świat ich relacji doskonale się rozpada. Warto wybrać się z bohaterami w tę niebezpieczną podróż podczas wojennej zawieruchy, która hartowała i nadawała szyk ich późniejszej życiowej postawie.

„Zimowy wiatr na twojej twarzy” to czwarta książka Carli Montero wydana w Polsce. Rozmiar książki wskazuje na mnogość wątków, które jednak nie przytłaczają czytelnika. Autorka podeszła do tematu w sposób zadaniowy i nie pozostawiła żadnej historii bez szczegółowego zapisu wszystkich wydarzeń. Każde z nich ma na siebie wzajemny wpływ i posiada fantastyczny, niejednokrotnie zaskakujący finał. Montero nie miesza faktów, prowadząc jednocześnie bardzo zróżnicowaną fabułę. Tło przemian dotykających europejskie państwa to punktowanie ważnych zdarzeń i ich oddziaływań na bohaterów książki. Na kartach powieści poznamy całą gamę charakterów. Najbardziej interesują jednak losy dwójki głównych bohaterów. Ich historia jest wyjątkowa. Towarzyszy jej cała masa uczuć.  Ich życiowe ścieżki mają początek w małej, górskiej wiosce niedaleko Oviedo. Później przez stolice Francji, egzotyczny Tanger czytelnik dociera do okupowanej Warszawy i Berlina lat czterdziestych.

Warto wspomnieć, że Carla Montero pomysł zaczerpnęła z historii swojej własnej rodziny. Świadomość, że wiele sytuacji wydarzyło się naprawdę to bardzo miła niespodzianka dla czytelnika. Autorka ma niesamowitą łatwość przelewania zasłyszanych historii rodzinnych na papier. Fakty połączyła z fikcją. Tłem stała się wojenna codzienność. Książka „Zimowy wiatr na twojej twarzy” to ciekawa i wciągająca historia, godna polecenia.

Patrycja Zajkowska
(patrycja.zajkowska@dlalejdis.pl)

Carla Montero, „Zimowy wiatr na Twojej twarzy”, Poznań, Dom Wydawniczy Rebis, 2017r.