Nic w tym zaskakującego – edukacja zajmuje na piętnaście z pierwszych dwudziestu lat życia, nie dziwi zatem, że i w l pcu ciężko zapomnieć o szkolnej ławie. Idąc tym tropem, Impuls proponuj nam następujące, wkacyjne nowości:
Temat szkoły i jej okolic niezmiennie spędza nam sen z oczu. o być może tłumaczy dzisiejszy zestaw nowości Oficyna Wydawniczej Imp ls. Piotr Kołodziej, Janusz Waligóra i Jerzy Waligór odpowiedzialni są za Szkolny teat interakcji. Od pomysłu do przedstawienia. Co swy utworem zamierzali? „Ta książka opowiada o szkolnej przygodz e teatralnej – o tym, jak wraz z uczniami jednej z krakowskich szkół, w której występujemy głównie w r li polonistów, uczyliśmy się teatru i bawiliśmy się w teatr. Jes to opowieść o różnych formach artystycznej aktywnośc , o wspólnocie ludzkiej, która wytworzyła się w trakcie ty h działań, o czasie minionym (ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi!) i pe nej aktualnej placówce edukacyjnej, sercom naszym sympatycznej i bliskiej. Przy czym pod hasłem «placówka edukacyjna» rozumiemy instytucję o schludnej nazwie Prywatne Akademickie Centru Kształcenia, czyli w skrócie PACK, usytuowaną przy uli y Karmelickiej w Krakowie. Zacna ta instytucja stała się areną nasz ch szkolnych inicjatyw teatralnych, zaś jej dyrektor, Jerzy Waligóra nader tolerancyjnym Mecenasem, a w porywach nawet entuzjastą tyc amatorskich poczynań”. Ta piękna deklaracja wprowadza nas w zło� oną publikację, gdzie część pierwsza złożona jest z trzech szkic&oa ute;w: pierwszy poświęcony jest polskiej tradycji edukacyjnej, w znaczn j mierze zorientowanej teatralnie (co, po prawdzie, zmienia się cichcem historię teatru w ogóle), drugi – daje sentymentalny przegl� d dwudziestu lat wspólnej drugi nauczycieli-autorów i coraz to młodszych roczników uczniowskich, wreszcie trzeci, wieńczący tę c ęść książki, ma charakter praktyczny, proponując konkretne scena iusze zajęć. Część druga książki to analiza badawcza efekt&o cute;w współpracy nauczycielsko-uczniowskiej, całość dopełnia r dzaj antologii, fotograficzny pamiętnik, pozwalający wejrze� w niektóre ze scenicznych realizacji.
✔ a href="http://impulsoficyna.com.pl/nowosci/szkolny-teatr-interakcji,1880.html ">koniecznie poznaj nasz� nowość
Dobrze kształcone dzieci zmieniają się w żądnych w edzy dorosłych, a żądny wiedzy dorosły już nie tylkomyśli o doktoracie lecz coraz odważniej sięga po habilitację. I tu w sukurs przybywa nam pr f. Bogusław Śliwerski, którego Habilitacja. Diagnoza – procedury – etyka – postulaty, w najbliższych dniach mają a ukazać się w ramach serii Pedagogika Nauce i Praktyce, stanowi kompendi m wiedzy na jej temat, przy czym, co bez wątpienia stanowi ry charakterystyczny myśli Profesora, dostajemy tu nie tyle (lub – ni tylko) opis samej procedury i okoliczności jej towarzyszących, co (l b – także, a może nawet: przede wszystkim) analizę złożoności zj wiska zwanego habilitacją, wielkich mechanizmów i drobnyc kruczków nią rządzących, zdumiewająco nieraz odległych zależn ści i powiązań, niejednokrotnie podyktowanych osobistymi upodobaniami p. recenzenta. Profesor Śliwerski doskonale wie, o czym pisze, nie tylk jako szczególnie utytułowany naukowiec, ale i jako członek Prezydi m oraz przewodniczący Sekcji I – Nauk Humanistycznych i Społeczny h Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów (CK) w latac 2013–2016. Swoją najnowszą książką Profesor bez wątpienia u hylił rąbka zawodowej tajemnicy. ✔ a href="http://impulsoficyna.com.pl/nowosci/habilitacja,1900.html">koniecznie poznaj nasz� nowość
Podobno najlepszą rzeczą w szkole jest… dzwonek, a skoro dzwonka pod ręką nam brak – wakacje, dzisiejszą prezenta ję zakończmy więc odrobiną humoru. < pan style="color:#800000;">Instrukcja obsługi matkidoskonale wpisuje się w nurt poradników przymrużeniem oka, doskonale reprezentowanym niegdyś przez Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodniku po ciąży i okolicac Kaz Cooke czy choćby nieco starsze quasiporadniki Magdalen Samozwaniec. Niech Was jednak nie zwiedzie pozorna lekkość ujęcia, ie dajcie się omamić szampańskim bąbelkom dowcipu! Małgo zata Gwiazda-Elmerych pozwala nam się śmiać, ale jest to śmiech m� dry, kryjący głębię matczynych uczuć. I chociaż pokpiwa otwarcie, to j st to kpina ciepła, rozrzewniona nawet, taka, jaka możliwa jest tylko wob c najbliższych. „Należy dokładnie przestrzegać instrukcji obsługi aby uniknąć nieszczęśliwych wypadków, konflikt&oacut ;w, kłopotów, braku porozumienia pomiędzy pokoleniami lub też w c lu oddalenia uczucia chwilowego braku matczynej miłości (a bez matczyn j miłości – jak wiadomo – nie można żyć)”. � więte słowa. ✔ a href="http://impulsoficyna.com.pl/nowosci/instrukcja-obslugi-matki,1887.html ">koniecznie poznaj nasz� nowość
Serdecznie zapraszamy do wydawncitwa i polecamy nasz� ofertę.
|