Coraz więcej mówi się współcześnie o tym, że przebywanie w towarzystwie różnych przedstawicieli fauny może mieć wymiar terapeutyczny. Regularny kontakt z niektórymi stworzeniami korzystnie działa bowiem nie tylko na ludzką psychikę, pomaga w radzeniu sobie ze stresem, ale także w leczeniu różnych schorzeń fizycznych i chorób ciała. Udowodniono, że długotrwała terapia z udziałem zwierząt naprawdę przynosi efekty. Coraz więcej małych i dużych pacjentów decyduje się więc na skorzystanie z profesjonalnie prowadzonych rehabilitacji, których bardzo istotną częścią jest kontakt ze zwierzętami.
Bardzo popularnym rodzajem zooterapii jest dogoterapia. Specjalnie wybrany i szkolony pies pomaga wtedy cierpiącym na różne dolegliwości, szczególnie związanymi z psychiką lub niepełnosprawnością. Dotykanie, głaskanie, przytulanie szczekającego czworonoga, zabawy i aktywności ruchowe z psem mają bowiem nieocenione działanie terapeutyczne.
Coraz więcej osób korzysta także z hipoterapii, czyli leczenia różnych schorzeń i chorób przez bliski kontakt z końmi. Ssaki te sprzyjają walce z dysfunkcjami układu ruchu, przychodzą w sukurs pacjentom po urazach, z problemami rozwojowymi i psychicznymi.
Zdarza się, że ludzkim terapeutą staje się czasem delfin. Pacjenci spędzają wtedy regularnie czas w towarzystwie tych zwierząt, uczestnicząc w specjalnie opracowanych i przygotowanych zabawach i ćwiczeniach.
Bohaterem felinoterapii jest kot. Ten mruczący ssak bywa nieocenionym lekarzem dla pacjentów z nadpobudliwością, zaburzeniami psychicznymi, osób niepełnosprawnych oraz tych, którzy są nieśmiali i mają problemy z okazywaniem uczuć i emocji.
Dziedziną zooterapii jest też alpakoterapia. Widok i dotyk alpak uspokaja, relaksuje, wywołuje uśmiech. Zwierzęta te wspierają pacjentów m.in. z ADHD, depresją, zespołem Downa, problemami emocjonalnymi, nerwicą, lękami.
Skutecznym terapeutą bywa niekiedy na świecie muł i osioł. Kontakt z tymi ssakami korzystnie działa szczególnie na osoby niepełnosprawne ruchowo oraz te, które mają kłopoty z komunikowaniem się z otoczeniem i wyrażaniem swoich odczuć.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com