10 powodów, dla których warto kupić kosmetyki na Dzień Ojca

Co roku, gdy zbliża się Dzień Ojca, zastanawiasz się, co też mu podarować. Kwiaty niemęskie, czekoladki za słodkie, kosmetyki pewnie ma. Nic bardziej mylnego.

Dlaczego? Mężczyzna sam ich sobie nie kupi. Jakoś tak się zawsze składa, że żadna drogeria nie jest mu po drodze. A nawet jeśli już do niej wejdzie, dostaje ataku paniki, gdy widzi tysiące preparatów piętrzących się na półkach. Ucieka w popłochu do kasy, chwytając kosmetyk, który nawinął mu się pod rękę. Dopiero w domu okazuje się, że zamiast szamponu kupił balsam do włosów. Zakupy kończą się fiaskiem, a drugi raz do drogerii odważy się wejść może za rok.

Dzień Ojca jest dla niego wybawieniem. Wraz z kosmetykami dasz mu dużo więcej. :)

• Po pierwsze ułatwisz ojcu życie, uwalniając go od przymusu pójścia do drogerii.
• Po drugie oszczędzisz mu wstydu, że w ogóle się tam znalazł. W drogerii czuje się bardzo niemęsko.
• Po trzecie oszczędzisz mu czas. Zanim znajdzie odpowiedni kosmetyk, zapadnie zmrok.
• Po czwarte mu pomożesz. On nie ma ma pojęcia, jakich kosmetyków potrzebuje. Do cery suchej czy tłustej?
• Po piąte ochronisz go przed szokiem. Gdy się dowie, że do pielęgnacji twarzy może kupić serum, krem, żel, mleczko albo lotion, złapie się za głowę i zwątpi w sens świata.
• Po szóste poprawisz mu samopoczucie. Zadbany wygląd podniesie mu nastrój.
• Po siódme odmłodzisz go. Odświeżony poczuje się jak młody bóg.
• Po ósme uszczęśliwisz mamę. Będzie zachwycona, że jej mąż ładnie pachnie, ma lśniące włosy i nawilżoną skórę.
• Po dziewiąte zminimalizujesz liczbę kłótni. Mama przestanie się na niego wściekać, że podkrada jej krem.
• Po dziesiąte sprawisz mu wielką przyjemność. Pewnie myśli, że złożysz mu jedynie lakoniczne życzenia.

Zatem jeśli wciąż nie wiecie, co kupić na Dzień Ojca, kosmetyki wcale nie są takim złym pomysłem, jak się na początku wydaje.