Kobiety są silne, twarde, nie poddają się. Takie są i takie być powinny, powinny walczyć o swoje cele i swoje marzenia. Realizować je szybko, czy krok po kroku. Dla nich właśnie w piątek 26 maja 2017 roku Reebok zorganizował w Praskiej Drukarni w Warszawie niesamowity fitnessowy event.
W tak ciekawym, nowoczesnym wnętrzu zebrało się tego dnia 250 dziewczyn i cała masa trenerów. Imprezę prowadziła Gabi Drzewiecka zagrzewając je do walki o swoje fitnessowe i nie tylko cele.
Na pierwszy ogień poszedł 20 minutowy trening jogi z Karoliną Erdmann, znaną trenerką Strala Yogi. Kto myśli, że joga jest nudna i spocić się na niej nie można ewidentnie na takim treningu nigdy nie był. Karolina doskonale rozgrzała dziewczyny, w sam raz na następujące po niej ćwiczenia z Kasią Bigos, trenerką, dziennikarką i instruktorką Pole Dance.
Kasia ze swoją drużyną trenerów poprowadziła niezwykle energetyczny i wyciskający poty trening, z całą masą przysiadów i wykroków. Po jej ćwiczeniach niezwykle ciężko przejść było do krótkiego biegowego treningu z mężem Kasi Andrzejem, który zebranym dziewczynom zaproponował całe mnóstwo ćwiczeń na nogi, skipów, wykroków i wyskoków.
Na zmęczone już trzema wymagającymi treningami dziewczyny czekał jeszcze ostatni w tej serii prawdziwy dopalacz, a mianowicie trening Body Combat z Szymonem Wesołowskim – certyfikowanym trenerem Les Mills. Teraz pot już lał się naprawdę hektolitrami. Ciosy, kopnięcia, wszystko w rytm głośnej, rytmicznej muzyki u niejednej uczestniczki mocno przyśpieszył pracę serca.
By dać ochłonąć dziewczynom w trakcie przerwy przed ostatnim treningiem zaprezentowana została kolekcja ubrań Reebok. Nie był to jednak zwykły pokaz mody, pełen był choreografii, tańca i akrobatyki.
Finałem imprezy Fit Fighters był trening niespodzianka. Niespodzianką była uczestnicząca w nim mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk oraz sam fakt, że był to trening mało jeszcze w Polsce znanego Animal Flow. Prowadząca Kasia Bigos uczyła dziewczyny podstawowych ruchów, delikatnych, naśladujących te zwierzęce, ale wymagających siłowo. Po tym treningu ratunkiem dla zmęczonych już mocno dziewczyn było delikatne rozciąganie z Karoliną.
Trzeba przyznać, że Reebok wie, co dziewczyny lubią najbardziej i uwielbia poszerzać ich treningowe horyzonty. Na wspaniale i profesjonalnie zorganizowanym evencie każda bawiła się wyśmienicie, co było widać po niegasnących, chodź goszczących na spoconych twarzach, uśmiechach.
Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)
Fot. Materiały prasowe