Salon określany jest jako „wielofunkcyjny pokój dzienny”, otwarty na gości. W dawnych czasach zarezerwowany głównie dla pałaców i dworków, dziś z powodzeniem powstaje zarówno w obszernych domach, jak i mieszkaniach w bloku. Najczęściej tworzymy jedną przestrzeń, w której przenikają się strefy: kuchenna, jadalniana, rozrywkowa.
Wybieramy meble, kolory ścian, lampy, a w końcu stajemy przed dylematem: jakie drzwi? Temu ostatniemu elementowi aranżowania wnętrza warto więc poświecić więcej czasu. Bo też drzwi mają nam długo służyć i – niezależnie od zmian stylów – zawsze wyglądać atrakcyjnie i spójnie z całym wyposażeniem.
W salonie vintage unosi się duch lat 60. lub 70. XX wieku. Stary czarno-biały telewizor, wyszperany na targu staroci lub na babcinym strychu, nieduży drewniany stolik kawowy, też jakby przeniesiony w czasie – stają się wyszukanymi sprzętami, które nadają mieszkaniu niecodziennego klimatu. Co ważne, to nie jest kopia przeszłości. Odważny kolor ścian w modnym kobaltowym błękicie, zestawiony z jasną podłogą i współczesnymi grafikami z motywami roślinnymi stanowią raczej wariację na temat minionych lat. Klamrą spinającą dawne z nowoczesnym okazują się tu drzwi. To model z klasycznej linii Londyn Lux Radex z drewna sosnowego, z dobrze widocznymi sękami, delikatnymi szprosami i starannie wykonanymi przeszkleniami ze szkła mlecznego. Dolną część ramy wypełniają drewniane płyciny. Ten bardzo prosty w formie „mebel” jest ponadczasowy, więc jeśli w pewnym momencie będziemy chcieli odmienić pomieszczenie, bez problemu wpisze się w nowy nurt.
Salon w tonacji black & white to propozycja dla lubiących wyzwania. Na ile starczy nam konsekwencji w zachowaniu kolorystycznego dwugłosu? Ile będziemy mieli śmiałości, a przede wszystkim wyczucia w operowaniu czernią? Bo celem jest nie tylko stworzenie miejsca stylowego, ale także: przyjaznego, świeżego, przytulnego, energetycznego. Jak to uzyskać, by nie zburzyć czarno-białej koncepcji, nie wprowadzić dysonansu?
Bezpiecznym rozwiązaniem jest dodanie elementów drewnianych. Podłoga, nóżki krzeseł, blat stołu – w podobnym, jasnym odcieniu – dyskretnie złagodzą surowość dominującego zestawienia barw i okażą się kompromisem możliwym do zaakceptowania nawet przez najgorliwszych zwolenników dwubarwnych połączeń. Drzwi Istria z serii Fog Radex, wykonane z klejonego drewna sosnowego uszlachetnionego naturalnym fornirem, dzięki wypełnieniu dużymi taflami szkła hartowanego, optycznie dodadzą wnętrzu przestrzeni i lekkości.
Neutralna, jasna baza ostatniej aranżacji sprawia, że można tu dowolnie zmieniać styl, grając wyrazistymi dodatkami. Mocna czerwień obrazu i dywanu to doskonały kontrapunkt dla stonowanych ścian, podłogi, drewnianych mebli. Eleganckie sosnowe drzwi Malaga z serii Premium Radex, z licznymi wąskimi przeszkleniami, są dopełnieniem tej kompozycji. Doskonale sprawdzą się zarówno w klasycznych, jak i nowoczesnych projektach.
Prezentowane modele drzwi mogą być przystosowane do systemu dwuskrzydłowego i bezprzylgowego.
Materiał prasowy 4iQ GROUP, www.4iq.com.pl