Słuchawki HTC Earbuds Wireless

Niedużo za niedużo, jednak w gruncie rzeczy wszystko!

Tajwańska marka HTC jest na polskim rynku doskonale znana za sprawą produkcji „przenośnych urządzeń z systemem operacyjnym Windows Mobile” (cytując Wikipedię), czyli po prostu smartfonów i palmtopów. Sama przez wiele lat byłam szczęśliwą posiadaczką smartfona HTC i bardzo sobie go chwaliłam.

HTC Earbuds Wireless to pierwsze w asortymencie firmy bezprzewodowe słuchawki dokanałowe, które można zakupić już za 199 zł. Czy warto pokusić się na ich kupno? A może lepiej odłożyć coś więcej i zakupić model innej firmy? Zachęcam do przeczytania testu! Jednak zanim to nastąpi, dodam, że jestem kobietą i nie jestem ekspertką w dziedzinie nowoczesnych technologii. Większe wrażenie robi na mnie piękny kolor aniżeli moc akumulatora, dlatego o techniczne szczegóły dopytywałam się męża. Zawarłam tu swoje subiektywne opinie i odczucia.



Co kryje maleńkie pudełeczko?
Pudełeczko na słuchawki jest naprawdę bardzo małe. Oprócz słuchawek w etui znajdziemy krótką instrukcję obsługi, kabel oraz zestaw zapasowych nakładek na słuchawki, które pozwolą nam lepiej dopasować je do naszych uszu. I to wszystko.

Specyfikacja HTC Earbuds Wireless

  • Komunikacja: Bezprzewodowa – Bluetooth 5.0
  • Budowa słuchawek: Dokanałowe
  • System audio: Stereo 2.0
  • Redukcja hałasu: Pasywna
  • Wbudowany mikrofon: Tak
  • Zasięg: do 10 m
  • Zasilanie: akumulator 40 mAh + 400mAh (etui)
  • Czas ładowania: 90 min
  • Maksymalny czas pracy: od 6 do 24 h (przy użyciu etui ładującego)
  • Dodatkowe informacje: odbieranie i zakańczanie połączeń, sterowanie muzyką, współpraca z asystentem głosowym
  • Waga: 4,5 g (jedna słuchawka), 34 g z etui
  • Gwarancja: 24 miesiące


Możliwości słuchawek
Słuchawki mieszczą się w malutkim etui, które przywodzi na myśl pudełeczko od pierścionka zaręczynowego. Jest kompaktowe i solidnie wykonane, zamykane na magnetyczny zatrzask. Na froncie pudełka znajduje się dioda LED, która informuje o naładowaniu sprzętu. Czerwona dioda informuje o ładowaniu, biała o naładowaniu, a gdy dioda mruga to oznacza, że akumulator naładowania potrzebuje. Jeśli zaś na słuchawkach widać migające białe światło, oznacza to, że parują się one z telefonem. Odbywa się to za pomocą Bluetooth i sam proces jest naprawdę szybki. Weszłam w ustawienia, kliknęłam „wykryj sprzęt” i słuchawki w kilka sekund były już sparowane ze smartfonem. Dziesięciometrowy zasięg, o którym zapewnia producent, również jest prawdą. Sprawdzałam!

Sterowanie słuchawkami jest możliwe za sprawą wbudowanych panelów dotykowych. Dzięki nim możemy przełączać utwory (trzysekundowe naciśnięcie prawej lub lewej słuchawki w zależności od tego, czy chcemy poprzedni, czy kolejny utwór), pauzować i znów odtwarzać (dwukrotne stuknięcie prawej słuchawki), odbierać i kończyć połączenia (dwukrotnie stuknięcie dowolnej słuchawki), a także je odrzucać (naciśnięcie dowolnej słuchawki i przytrzymanie przez trzy sekundy). Jakość połączeń oceniam bardzo dobrze – bez problemu odebrałam połączenie, swojego rozmówcę słyszałam wyraźnie; nic mi nie przeszkadzało.

Firma deklaruje również, że na jednym maksymalnym naładowaniu słuchawki mogą działać przez sześć godzin. To również jest prawdą! Testując słuchawki, nawet raz nie odnotowałam niższego czasu działania i to przy niemalże maksymalnej głośności. Warto dodać, że to oczywiście czas pracy samych słuchawek, gdyż etui z wbudowanym akumulatorem pozwala na czterokrotne naładowanie słuchawek, zanim samo będzie potrzebowało naładowania.

Czy jest w tych słuchawkach coś, czego mi zabrakło? Owszem. Żałuję, że z ich poziomu nie można sterować głośnością. Aby ją zwiększyć lub zmniejszyć za każdym razem trzeba sięgać po smartfona. Jestem trenującą mamą i podczas kręcenia hula hoopem lub skakania na trampolinie sięganie po telefon jest dość uciążliwe. Z kolei mój mąż, który od kilku miesięcy użytkuje słuchawki Huawei, twierdzi, że przydałaby się im dedykowana aplikacja , która pozwoliłaby na zmianę ustawień. Mi jakoś strasznie to nie przeszkadza, gdyż - jeśli chodzi o nowe technologie – jestem minimalistką i im mniej mam zainstalowanych różnych aplikacji, tym bardziej się z tego cieszę.

Można mieć też za złe producentowi, że słuchawek nie można ładować bezprzewodowo lub że nie ma aktywnej redukcji szumów (ANC), tylko pasywne tłumienie dźwięków z otoczenia, jednak – moim zdaniem – są to naprawdę błahostki, które w żaden sposób nie utrudniają korzystania ze sprzętu.



Design i komfort użytkowania
Jeśli chodzi o design, to w słuchawkach zakochałam się niemal od razu! Są proste i właśnie w tym tkwi ich uroda. Ja otrzymałam wariant różowy, z czego bardzo się cieszę, gdyż pasuje on kolorystycznie do mojego stroju fitness i do butów. Oczywiście mężczyzna testujący te słuchawki zapewne nie zwróciłby na to uwagi, ale dla mnie wygląd jest szalenie istotny. Dodam, że słuchawki są dostępne w pięciu wariantach kolorystycznych (róż, czerń, biel, fiolet, zieleń), więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie!

Oprócz designu ważny jest również komfort ich użytkowania. Podczas testowania korzystałam z największych nakładek i mimo że słuchawki nosiłam w uszach kilka godzin, zupełnie mi one nie przeszkadzały. Zaliczyłabym je do kategorii bardzo wygodnych. Pewnie leżą w uszach, nie wypadają ani nie ruszają się nawet podczas intensywnego skakania na trampolinie.

HTC Earbuds Wireless naprawdę odcinają od świata i to do tego stopnia, że aby usłyszeć cokolwiek z zewnątrz, trzeba je po prostu wyjąć z uszu. Sprzęt jest naprawdę głośny, a jakość dźwięku dobra. Słuchając ulubionych kawałków (a lubię mocniejsze brzmienie), wyczuwałam niemal każdy dźwięk, gdyż słuchawki nie gubią wysokich tonów. Basy też można wyczuć, jednak prawdziwy koneser cięższej muzyki może nie być zadowolony, gdyż słuchawki nie wydobywają ich całej głębi.

Podsumowanie
Po kilku tygodniach korzystania z HTC Earbuds Wireless nie wyobrażam już sobie bez nich życia! Absolutnie nie przeszkadza mi brak różnych „bajerów” (które są w droższych modelach innych firm, a które według mnie są całkowicie zbędne i tylko generują niepotrzebne koszty). Dźwięk jest świetny, czysty, a same słuchawki bardzo komfortowe w użytkowaniu. To moje pierwsze bezprzewodowe słuchawki, więc jestem przeszczęśliwa, że mogę cieszyć się ulubioną muzyką w drodze, podczas treningu czy podczas zmywania naczyń i nie ginąć w zwojach kabli (a te zawsze mi się plątały i majtały). Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o cudownym designu sprzętu. Ten róż naprawdę przypadł mi do gustu!

Jeżeli mamy do wydania nie więcej niż 200 złotych, cenimy prostotę i chcemy przez długi czas cieszyć się ulubioną muzyką to zakup tych słuchawek będzie świetnym spożytkowaniem tej kwoty. Miłego zasłuchania! Polecam z całego serca!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Fot. Anna Stasiuk

Powrót strony głównej galerii zdjęć
HTC Earbuds Wireless
HTC Earbuds Wireless
HTC Earbuds Wireless
HTC Earbuds Wireless
HTC Earbuds Wireless
Powrót strony głównej galerii zdjęć

Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat