W karnawale – na salony

Na myśl przychodzą karnawałowe bale z przełomu XIX i XX w. – oczywiście na salonach. Panny na wydaniu stroiły się w suknie w pastelowych barwach i czekały na ten ważny moment w swym życiu – debiut w towarzystwie. Gospodarze robili wszystko, by bal się udał i gościom niczego nie brakowało. Wynoszono meble z salonu, czyli najbardziej reprezentacyjnej i największej części domu, by było dużo miejsca do tańca. Tworzono specjalne pomieszczenia dla uczestników balu, np. garderobę dla pań czy palarnię dla panów. Pod oknem stawiano polifon (pozytywka płytowa), a w kącie do dyspozycji był sekretarzyk, gdzie pisano bileciki.

Gdy dziś organizujemy karnawałowe przyjęcie w swoim salonie, też poprzedzamy to przygotowaniami. Trzeba wygospodarować nieco więcej wolnej przestrzeni na tańce, zwijamy więc dywany, wynosimy czy przesuwamy niektóre sprzęty. 

Dwa meble okazują się szczególnie ważne, wręcz niezbędne. To stół oraz barek. Jak to określił specjalista od etykiety Edward Pietkiewicz, są to dwa ważne miejsca „styku” towarzyskiego. Tam spotykają się uczestnicy przyjęcia, tam nawiązują rozmowę.

Barek może być wytworny albo skromny, ale zawsze musi być łatwo dostępny. Powinno się w nim znaleźć miejsce na różnorodne napoje, kieliszki, szklanki i wszystko to, co jest potrzebne do przygotowania drinków (korkociągi, szczypczyki do lodu itd.). Warto pamiętać o niepijących uczestnikach imprezy – dla nich nie może zabraknąć napojów bezalkoholowych.

Dzięki barkowi wszystko jest pod ręką. Barek narożny z kolekcji Corino firmy Mebin – o ciepłych barwach orzecha czy dębu to przykład bardzo praktycznego rozwiązania z zastosowaniem obrotowych półek –  połączenie prostoty, funkcjonalności, a zarazem elegancji. Górna, obrotowa szafka składa się z dwóch półek: na dole zmieszczą się butelki z winem, szampanem itd., u góry znajdują się zawieszki na kieliszki. W zależności od ustawienia części obrotowej mebel staje się barkiem albo witryną z eleganckim frontem. Dolna część barku to szafka zamykana na drzwiczki.

Inny model tej samej firmy (z kolekcji Diuna) to gustowna szafka z barkiem, z dwojgiem przeszklonych drzwiczek w górnej części. Barek ma delikatne oświetlenie LED-owe. Szkło i światło dodają bryle lekkości. W obu  modelach barków zastosowano wygodny system otwierania push to open.

Genialnym rozwiązaniem na przyjęciach okazują są ławostoły – wyposażone w pneumatyczny podnośnik i rozsuwane blaty. Niedużą ławę  (np. z kolekcji Diuna czy Maganda) w jednej chwili przekształcamy w obszerny, nawet ponaddwumetrowy stół. I odwrotnie – gdy potrzebny jest zgrabny stolik, ława świetnie spełni swoje zadanie. Zmieścimy na niej wszelkiego rodzaju kanapeczki i inne niewielkie karnawałowe przekąski, które można wygodnie zjeść na stojąco.

Oczywiście nawet w salonie przekształconym w salę taneczną trzeba pamiętać o odpowiedniej liczbie miejsc siedzących. Zawsze mile widziane będą więc na przykład pufy.

Możemy też pokusić się o zaaranżowanie dodatkowego kącika na spokojną rozmowę tête-à-tête – z niedużym stolikiem albo… przeniesioną z sypialni na czas przyjęcia elegancką toaletką (Diuna), która teraz zamieni się w wąski stolik.

Aranżacje z wykorzystaniem mebli marki MEBIN.

MEBIN
www.mebin.pl