„August Nacht” – recenzja

W roku 1791 wenecki lekarz po śmierci swojej matki przenosi się do Kantabrii, by powiadomić o tym smutnym wydarzeniu ojca. Młodzieniec oczekuje również, że odebrane mu niegdyś prawa zostaną mu teraz przywrócone. Przybywa na huczny bal maskowy, na którym przez przypadek wpada na swojego brata, po czym udaje się na spotkanie z ojcem, które nie kończy się tak jakby tego oczekiwał. August Nacht poprzysięga zemstę jemu i całej jego rodzinie. Udaje się do starego lasu, w którym mieszka Iduna, kobieta obdarzona ogromną wiedzą oraz darem telepatii. Niegdyś ocaliła życie jemu i jego matce, podobnie jak August pragnie zemścić się na księciu za doznaną niegdyś krzywdę. Od tej pory rozpoczyna się odyseja Augusta po dziwnej i tajemniczej krainie lasów, w której wciąż żywe są tradycje i wierzenia celtyckie.

„August Nacht” jest próbą wpisania w rynek literatury polskiej gatunku powieści gotyckiej, który w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Już od samego początku lektury wyczuć można niezwykły klimat powieści, który towarzyszy jej aż do końca pobudzając chęć czytania i pogłębiania wiadomości o losach Augusta Nachta. Można by rzec, że autorka skrzętnie dopracowała każde zdanie, by precyzyjnie oddać czasy, w których toczy się fabuła. Na uwagę zasługuje ponadto sam sposób opisania historii, w którym niby między wierszami przewija się groza i mrok, których nie sposób dopatrzeć się często nawet w thrillerach. Jedynym zarzutem wobec tej powieści jest fakt, że momentami była nużąca. Odnosiłam wówczas wrażenie, że autorka starała się zapchać kilka stron co jakiś czas pustymi zdaniami, by wypełnić niezrównoważoną fabułę. Aczkolwiek po skończeniu powieści wrażenie to niknie, a powieść mogę ocenić jako dobrą.

Kompozycja językowa i fabuła są bardzo interesujące i właśnie ze względu na te aspekty należy przeczytać tę powieść. Autorka może się poszczycić piękną umiejętnością przenoszenia czytelnika w czasie. Mroczny klimat i ciekawie prowadzona narracja doskonale komponują się z fabułą pełną intryg z romansem w tle. Mimo że powieść Joanny Pypłacz została okrzyknięta gotycką powieścią fantasy, to odnaleźć w niej można pogańskie wierzenia i mity, a także przyjemny dreszczyk emocji.

Agnieszka Brewka
(agnieszka.brewka@dlalejdis.pl)

Joanna Pypłacz, August Nacht, Bellona, Warszawa, 2015