Czarno - biały portret Katherine Hepburn

Recenzja książki "Katherine Hepburn".
Katherine Hepburn, aktorka, której sława wcale nie zmiotła ze sceny zwanej Hollywood. Stała się legendą.

Katherine Hepburn, Miss Hepburn, piękna, nieoczywista i pozostająca wierna sobie. Te kilka słów nic nie mówi ani o wielkiej aktorce, jaką była, ani o tym, kim była, gdy kurtyna została opuszczona lub końcowe napisy pojawiły się na ekranie. Charlotte Chandler o wiele więcej ma do powiedzenia w tym temacie. Biografia pt „Katherine Hepburn" przybliża ją, jej marzenia, osiągnięcia, lecz i porażki. Portret bez skazy? Spiżowy pomnik? Nic bardziej mylnego! W zamian za poświęcony czas czytelnik otrzymuje bilet wstępu na wspaniałe przedstawienie, jakim było życie aktorki, gdzie nie brak bardzo osobistych akcentów, wspomnień o wielkich postaciach ze świata filmu i sztuki, ale i podkreślenia roli tych, o których nikt, poza najbliższym gronem, nie słyszał.

Kim więc była Katherine Hepburn? Dzieckiem, dziewczyną, kobietą, aktorką, żoną i kochanką, a przede wszystkim człowiekiem, żyjącym według swoich zasad. Piękna, chociaż rzadko zauważała to patrząc na siebie i szczerze zdziwiona, kiedy mówili jej o tym inni. Oddana pracy i rodzinie, jedno i drugie zajmowało pierwsze miejsce w jej życiu. W biografii znajdziemy wiele osobistych wspomnień z całego życia Katherine Hepburn, ale są one tylko przerywnikiem tego, co najważniejsze – aktorstwa. Ono wypełniało życie kobiety i stanowiło w dużej mierze jego sens. Anegdoty o sławnych kolegach i koleżankach oraz o tym, jak faktycznie wyglądają kulisy filmu czy też spektaklu stanowią świetne tło dla jej dorobku, a jest on ogromny. Cztery Oscary i wiele innych nagród filmowych i teatralnych potwierdza to, co możemy nadal zobaczyć na ekranie. Od ról uwodzicielek po starsze panie, dla wielu aktorek to przejście dramatyczne, jakie było dla gwiazdy filmowej, która dzieli upływ czasu nie tylko z bliskimi, lecz z milionami widzów? Odpowiedź można znaleźć w filmach i w rozmowach z Charlotte Chandler, z jednej strony jest ona zaskakująca, z drugiej strony odzwierciedlająca właśnie człowieka, jakim była Miss Hepburn.

Okładki są dla mnie raczej mało ważnym dodatkiem do tego, co kryje się pomiędzy dwoma częściami obwoluty, lecz w przypadku tej książki jest ona integralną jej częścią. Czarno - biała, nasuwająca skojarzenie z filmami o tej kolorystyce, później w trakcie czytania po raz drugi wraca się do niej myślami - zdjęcie z aktorką patrzącą prosto w oczy i z jednego z jej filmów, po  zakończeniu lektury kolejny powrót - tym razem dotyczy on tego, co właśnie zostało przeczytane - czarno na białym podane życie wielkiej kobiety, która była gwiazdą filmową, chociaż w jej przypadku szyk powinien być odwrotny. Ponadczasowa ikona filmów?

W biografii "Katherine Hepburn" nie odnajdziemy laurki, ale fakty. Nie zawsze może wygodne, lecz powiedziane szczerze i prosto w oczy, więc zamiast słowa ikona bardziej pasuje słowo - symbol. Symbol epoki, jaka przeminęła, ale wciąż można odnaleźć ją w dzisiejszych aktorkach. Charlotte Chandler często w swojej książce oddaje głos bohaterce, dzięki temu zamiast typowej biografii czytelnik otrzymuje miejsce w pierwszym rzędzie na  sztuce pod tytułem "Ja i ona, czyli Katherine Hepburn na żywo". Autorka nie unika tematów związanych z życiem osobistym aktorki, a ta nie ucieka od odpowiedzi, jednakże widać w tym dialogu szacunek nie tylko wzajemny, lecz i dla osób, które  są wspominane. Chandler poznawała Hepburn przez kilkanaście lat, efektem tego jest ponad 300 stron niebanalnej opowieści o niezwykłej kobiecie, wydającej się samej sobie wcale nie nadzwyczajną.

Katarzyna Pessel
(katarzyna.pessel@dlalejdis.pl)

Charlotte Chandler, "Katherine Hepburn", Prószyński i S-ka, Warszawa 2013




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat