Dwie kobiety i dziecko

Recenzja książki "Złodziejka mojej córki".
Rodzicielstwo to jedno z najtrudniejszych zadań, wyzwań jakie stawia przed nami życie. Jak wiele można poświęcić w imię miłości do dziecka? Jak postąpić w obliczu tragedii?

Rexanne Becnel w powieści "Złodziejka mojej córki" przedstawia spektakl, w którym główną rolę odgrywają: poczucie krzywdy, żalu i winy, wyniszczająca żądza zemsty, kłamstwo i jego konsekwencje, chęć zadośćuczynienia czy poświęcenie własnych uczuć dla dobra dziecka. Główne bohaterki książki "Złodziejka mojej córki" bardzo się od siebie różnią.

Dla Diane  macierzyństwo to sens życia. Kiedy traci córeczkę i przywilej bycia matką, załamuje się. Jest opętana żądzą zemsty i tylko jej podporządkowuje swoje dalsze kroki, ale do czasu.  Z kolei Bobbie to młoda kobieta, która weszła w konflikt z prawem. Za swoje niecne uczynki przyszło jej odpokutować. Jest nieszczęśliwa, bez wsparcia emocjonalnego rodziców, pogubiona w życiu. Jednocześnie przytłoczona ciężarem winy i chęcią zadośćuczynienia za tragedię, której była sprawczynią. Lisa zaś to nastolatka. Jej życie składa się z samych kłamstw. Jako dziecko mocno zaniedbana, dopiero po adopcji zaczęła oswajać się z życiem, otwierać i czerpać z niego korzyści. Jednak ciągłe przemieszczanie się z miejsca na miejsce, przeprowadzki nie sprzyjają stabilizacji, zapuszczeniu korzeni, budowaniu swojej wartości. Przyjdzie jej jednak zmierzyć się z o wiele trudniejszymi doświadczeniami. Bohaterki przez całą książkę zmieniają się, dorastają, dojrzewają, ewoluują, zbierają doświadczenia, są poddawane trudnym testom z rodzicielstwa, macierzyństwa i człowieczeństwa.

Na uwagę zasługuje konstrukcja powieści. Jest przemyślana i konsekwentnie prowadzona od początku do samego końca. Podzielona na trzy części, z których każda opowiada inną historię i następuje bezpośrednio po sobie. Rexanne Becnel zdecydowała się na narrację pierwszoplanową, ukazując nam uczucia i emocje z pierwszej ręki. Dodatkowo indywidualizowała język pod daną bohaterkę, przez co wypowiedzi były bardziej realne i bliższe rzeczywistego życia. Każda z postaci miała szansę przedstawić własną wersję wydarzeń, swoje doświadczenia. Co ciekawe, każda z części jest uzupełniona poprzez krótką notkę, raport, list, mail czy komunikator, dzięki temu daje nam szerszy podgląd na całą historię, zachowania i dalsze losy bohaterek.

Rexanne Becnel jest znaną pisarką romansów historycznych, a "Złodziejka mojej córki" to jej pierwsza powieść obyczajowa. Wyczuwa się w niej odrobinę niepewności i obawy. Także sama historia w pewnych momentach wydaje się mało prawdopodobna.

Książka "Złodziejka mojej córki" stawia przed nami trudne pytania o potrzebę zadośćuczynienia, o siłę rozpaczy i żałoby. Czy jesteśmy w stanie wybaczyć wszystko?

Aleksandra Jesiołowska
(aleksandra.jesiolowska@dlalejdis.pl)

Rexanne Becnel, "Złodziejka mojej córki", Prószyński i S- ka, Warszawa 2012




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat