Był dobrym gliniarzem, błędem jaki popełnił było zeznawanie przeciwko skorumpowanym wrocławskim lekarzom. Został usunięty ze służby za przestępstwo, którego w rzeczywistości nie popełnił. Dzisiaj zabiera się za sprawy, z jakimi lepiej nie iść na policję. Można go wynająć, jeśli masz kłopoty i nikt inny nie potrafi pomóc, a przynajmniej warto spróbować. W pierwszej części kryminalnego cyklu Beaty i Eugeniusza Dębskich pt. „Dwudziesta trzecia” zdesperowany biznesmen oferuje Winklerowi dużą nagrodę za zdobycie dowodów obciążających domniemanego mordercę jego żony. Detektyw nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że na drodze znajdzie tyle niejasności i problemów. Jednym z nich jest jednak to, że główny podejrzany wydaje się tym razem bez winy... W chwili gdy śledztwo zatrzymuje się w martwym punkcie z pomocą przychodzą mu nietypowi sojusznicy tacy jak fanka sudoku i mocnych trunków, a także specjalistka od trudnej młodzieży. Żadne z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że trop prowadzi w stronę dużo straszniejszej zbrodni...
„Dwudziesta trzecia” to wznowione i poprawione wydanie książki z 2014 roku. Główny bohater odbiega nieco od innych znanych nam postaci. Jest to pierwszy tom jego przygód, a fabuła i zakończenie sugerują, że będzie to całkiem udana seria. Winkler ma za sobą ciężkie chwile i wciąż nie ułożył sobie życia tak, jakby sobie wymarzył. Główny bohater zapada jednak głęboko w pamięć. Na pochwałę zasługują także pełne humoru i energii dialogi, a same zagadki, tajemnice i dochodzenie do prawdy są doskonałe. Dębscy idealnie prowadzą fabułę i zaskakują czytelnika. Autorzy skupiają się przede wszystkim na motywach i poszukiwaniu dowodów, a w książce znajdziemy wiele szczegółowych opisów całej historii. Kryminał pozbawiony jest wszelkiej brutalności, więcej znajdziemy w nim natomiast klasyki. Osobliwa postać Winklera i ironiczne dialogi z babcią Romą powodują, że jest to interesująca książka. Postać Romy, staruszki, która pomaga wnukowi odgrywa istotną rolę w fabule. Jest to duet, który zdecydowanie wzbogaca powieść i chwilami rozbawia czytelnika. Polecam ją przede wszystkim tym, którzy szukają kryminału w klasycznym stylu. Premierowo ukażą się również w tym roku kolejne części tego cyklu: „Zimny trop” i „Szwedzki kryminał”.
Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)
Beata i Eugeniusz Dębscy, „Dwudziesta trzecia”, Wydawnictwo Agora, Warszawa, 2021.